Komentarz do encykliki Benedykta XVI "Spe salvi" (Wstęp)
Warszawa 2009
Sytuacja Kościoła Katolickiego na świecie zmienia się od wielu lat. Ruchy i nurty konfrontujące doktrynę wiary z rozmaitymi tendencjami myślowymi, kulturowymi czy społeczno-politycznymi przybierają wciąż inną postać — sceptycyzm, neostoicyzm, ateizm, agnostycyzm, klerykalizm, prozelityzm, fundamentalizm, synkretyzm, folkloryzm, eskapizm, etatyzm, ekskluzywizm, spirytualizm, feudalizm, kapitalizm, socjalizm, komunizm, ekonomizm itp. itd. Te rozmaite zjawiska składające się na współczesny, pluralistyczny konglomerat kultury oczekują zajęcia wobec nich stanowiska przez Kościół. Adaptowanie się do rozmaitych prądów i doktryn społecznych napotykało i napotyka na rozmaite trudności doktrynalne, polityczne, psychologiczne, filozoficzne.
Współczesny brak wiary w transcendencję łączy się z przekonaniem, że poszukiwanie szczęścia może odbywać się na płaszczyźnie immanencji, w granicach własnego ciała i w granicach własnej kultury. Wśród licznych czynników niemałe znaczenie ma pogoń za szczęściem, za przyjemnością, za zapomnieniem i rozmaite sposoby uzyskiwania ekstazy (alkoholizm, narkotyki, farmaceutyki itp.). Skierowane są one jednak przeciw osobistemu poczuciu nieszczęścia, znużeniu, czy depresji, wynikającej z konfliktów społecznych, wojen i nędzy.
U końca starożytności chrześcijaństwo przyniosło ludziom nadzieję, jako dobrą nowinę, jako lekarstwo zbawienia od rozpaczy. Podarowało światu, który się rozpadał: wiarę, nadzieję i miłość, które od dwu tysięcy lat podtrzymywały kulturę europejską, w jej powinnościach afirmacji ludzkiego życia, jego godności i solidarności. Papież Benedykt XVI zwraca uwagę na współczesną sytuację która naznaczona jest dramatem kulturowym i cywilizacyjnym. W tym kontekście pojawia się nowa encyklika Benedykta XVI, Spe salvi — W nadziei jesteśmy zbawieni (Vatican 2007).
Przeżywanie wiary chrześcijańskiej przesunęło się w kierunku rozmytego, ekologicznego panteizmu, który ma zastępować historyczne, monoteistyczne „religie wiary” przez „religię wiedzy”. Przekonanie o sile wspólnotowej wiary i nadziei zastępuje się doktrynami pustki i izolacji, podbudowane postulatem Maxa Webera o „odczarowaniu świata”. Wraz z tym postulatem, racjonalistyczna myśl nowożytna, podjęła się zadania demistyfikacji świata. Można jednak dokonywać demistyfikacji po to, żeby mistyfikować, po swojemu. Współczesny świecki dyskurs o religii, wstawia go w kontekst praw człowieka, globalizacji i tzw. ekonomii sacrum. Co to znaczy?
opr. mg/mg