Kronika podróży apostolskiej Jana Pawła II do Rumunii 7-9.05.1999
Wizyta apostolska w Rumunii była 86. już podróżą zagraniczną Jana Pawła II i kolejnym spotkaniem ze wspólnotami wiernych, które zaznały komunistycznych prześladowań. O jej wyjątkowości stanowi fakt, że po raz pierwszy Papież udał się do kraju, w którym zdecydowaną większość mieszkańców stanowią prawosławni. Była to zatem wizyta o charakterze przede wszystkim ekumenicznym, powszechnie postrzegana jako ważny krok naprzód w dialogu z chrześcijaństwem prawosławnym.
Przygotowania do pielgrzymki przechodziły różne fazy. Od samego początku rumuński Kościół katolicki pragnął tej wizyty i dążył do jej urzeczywistnienia. Podobnie i strona rządowa, która dostrzegała w tym wydarzeniu szansę poprawy obrazu kraju na arenie międzynarodowej i zwrócenia na siebie uwagi całego świata. Natomiast Kościół Prawosławny zwlekał długo z wystosowaniem oficjalnego zaproszenia. Dzięki niezłomnym staraniom Stolicy Apostolskiej, a także osobistym pragnieniom i usilnym dążeniom Jana Pawła II doszło do wystosowania oficjalnego zaproszenia ze strony Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego. Papież, świadom wielkości tego kroku, odpowiedział w bardzo krótkim czasie na oficjalne zaproszenie, wzbudzając tym radość i zadowolenie wszystkich. Sam Patriarcha prawosławny określił odpowiedź Jana Pawła II jako znak Bożego natchnienia.
O godz. 8.15 Ojciec Święty opuścił Watykan i udał się na rzymskie lotnisko Fiumicino, gdzie pożegnali go kardynałowie Eduardo Martínez Somalo, Bernardin Gantin, Camillo Ruini, a także przedstawiciele rządu włoskiego i korpusu dyplomatycznego. Lot samolotu papieskiego do Rumunii trwał dwie i pół godziny. W uroczystości powitalnej na bukareszteńskim lotnisku Băneasa uczestniczyli: prezydent Rumunii Emil Constantinescu z przedstawicielami rządu, korpus dyplomatyczny, Patriarcha Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego Teoktyst, przewodniczący Konferencji Episkopatu Rumunii abp Lucian Mureşan oraz metropolita Bukaresztu abp Ioan Robu. Wokół lotniska zgromadziły się również liczne grupy wiernych, wśród których dominowała młodzież. Przemówienia powitalne wygłosili prezydent i Patriarcha, a po nich Jan Paweł II. Papież podziękował prezydentowi za ponawiane kilkakrotnie zaproszenie do odwiedzenia Rumunii. Wyraził również przekonanie, że jego wizyta przyczyni się do zabliźnienia ran powstałych w relacjach między Kościołem katolickim i prawosławnym w ciągu ostatnich 50 lat i zapoczątkuje nową epokę ufnej i wzajemnej współpracy.
Z lotniska Ojciec Święty przejechał samochodem panoramicznym pośród tłumów witających go na 12-kilometrowej trasie wiodącej do bukareszteńskiej katedry patriarchalnej. Katedra ta, włączona w kompleks klasztorny, który jest jednocześnie siedzibą Patriarchy Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego, została ufundowana w 1656 r. przez wojewodę Konstantyna Şerbana Basaraba. Patronami katedry są cesarz Konstantyn i jego matka św. Helena. Przechowywane są w niej relikwie patrona Bukaresztu św. Demetriusza Nowego. W katedrze Jan Paweł II modlił się z wspólnie z rumuńskimi biskupami prawosławnymi słowami litanii oraz hymnu ku czci Najświętszej Maryi Panny. Po modlitwie Papież udał się do rezydencji Patriarchy Teoktysta, który powitał dostojnego gościa na placu przed katedrą w obecności licznie zgromadzonego duchowieństwa i wiernych. Odpowiadając na słowa Patriarchy Ojciec Święty wyraził gorące pragnienie, by większe zrozumienie między Kościołami chrześcijańskimi przyczyniło się do zgody i jedności narodu rumuńskiego, jak i całego kontynentu.
O godz. 14.15 Jan Paweł II przybył do nuncjatury apostolskiej w Bukareszcie. Nuncjuszem apostolskim w Rumunii jest abp Jean-Claude Périsset, który sprawuje tę funkcję od 1998 r. Pierwszy konkordat Stolica Apostolska podpisała z Rumunią w 1927 r., został on jednak zerwany w 1950 r. przez reżim komunistyczny. Stosunki dyplomatyczne ponownie ustanowiono w 1990 r. Archidiecezja bukareszteńska powstała w 1883 r., a do rangi metropolii została podniesiona w 1930 r. Zasięgiem obejmuje teren zamieszkały przez ponad 10 mln osób, z czego tylko 1% stanowią katolicy. W nuncjaturze Ojciec Święty spotkał się z członkami Konferencji Episkopatu Rumunii, liczącej 8 biskupów obrządku rzymskokatolickiego i 7 obrządku greckokatolickiego. Zebranym Papież wręczył tekst swego przemówienia.
Późnym popołudniem Ojciec Święty udał się do pałacu prezydenckiego na spotkanie z prezydentem Republiki oraz z przedstawicielami władz cywilnych, Wspólnot religijnych i z korpusem dyplomatycznym. Po prywatnej rozmowie Papieża z prezydentem nastąpiła prezentacja jego najbliższej rodziny, delegacji obu stron oraz gości. Na zakończenie spotkania prezydent i Papież wygłosili przemówienia. Prezydent podkreślił przede wszystkim, że chrześcijaństwo związało się na stałe z kulturą ludów zamieszkujących kraj między Karpatami, Dunajem i Morzem Czarnym. Związek ten próbowano zniweczyć w czasach komunizmu, ale prześladowania okazały się «pedagogiką cierpienia», która przygotowywała do nadejścia czasów wolności. Wybór Jana Pawła II na Stolicę Piotrową — mówił prezydent — stał się wydarzeniem fundamentalnym dla wyzwolenia krajów Europy Wschodniej. Papież powiedział, że przybywa jako pielgrzym pokoju, braterstwa i zgody między narodami, ludami i uczniami Chrystusa. Rumunia przeżywa trudny czas reform i powrotu do wspólnoty międzynarodowej. W takich okolicznościach nie można zapomnieć o tych, którzy dźwigają ciężar przemian i którym trudno odnaleźć się w nowej sytuacji. Ojciec Święty przypomniał również szczególny dług wdzięczności, jaki Polska ma wobec Rumunii: to właśnie Rumunia przyjęła polski rząd w 1939 r. po klęsce wrześniowej. Do nuncjatury Ojciec Święty powrócił o godz. 19.30.
O godz. 8.40 Ojciec Święty udał się na cmentarz katolicki Belu, aby złożyć hołd męczennikom z czasów komunistycznej dyktatury. Znajdują się tam m.in. groby kard. Iuliu Hossu (1885-1970), który wiele lat był przetrzymywany w areszcie domowym, i bpa Vasile Aftenie (1899-1950), torturowanego i zamęczonego w więzieniu. Na cmentarzu zebrali się wszyscy biskupi obrządku wschodniego, a przy wejściu do cmentarnej kaplicy umieszczono fotografie siedmiu zamordowanych przez reżim biskupów, których proces kanonizacyjny rozpoczęto w 1996 r. Z kolei w drodze do katedry św. Józefa Papież zatrzymał się na krótko przy «Cmentarzu Bohaterów», gdzie pochowanych jest ok. 300 osób, które zginęły podczas powstania przeciwko reżimowi Ceauşescu w 1989 r. Zebranym wiernym oraz chórowi, który towarzyszył modlitwie śpiewem, Jan Paweł II udzielił błogosławieństwa.
Do katedry katolickiej pw. św. Józefa Ojciec Święty przybył ok. godz. 10. Przewodniczył tam Służbie Bożej według bizantyjskiej liturgii św. Jana Złotoustego, wypełniając funkcje przewidziane dla Patriarchy. Na Służbie Bożej zgromadzili się biskupi, duchowni i świeccy Kościoła greckokatolickiego, obecna była delegacja Patriarchatu prawosławnego oraz prezydent Republiki. Na wózku inwalidzkim oczekiwał Ojca Świętego również 87-letni kard. Alexandru Todea, wyświęcony na biskupa potajemnie w baptysterium katedry w 1950 r., aresztowany w 1951 r. i osadzony w więzieniu do 1964 r., a następnie nadzorowany przez policję aż do upadku reżimu. W katedrze przywitał Jana Pawła II abp Lucian Mureşan. W przemówieniu podkreślił, że obecność Następcy św. Piotra pośród wiernych Kościoła greckokatolickiego pomoże temu Kościołowi pogłębić swą tożsamość i wierność Stolicy Apostolskiej po latach prześladowań. W homilii Ojciec Święty wyraził uznanie Kościoła powszechnego dla świadectwa jedności, jakie Kościół greckokatolicki daje już od trzech wieków całemu światu chrześcijańskiemu. Podniosły charakter liturgii podkreślały śpiewy wykonywane przez chór katedralny. Po zakończeniu Służby Bożej Papież powrócił do nuncjatury.
Po południu Ojciec Święty spotkał się w pałacu patriarchalnym z Patriarchą Teoktystem oraz członkami Świętego Synodu Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego, który liczy obecnie 35 biskupów. Po przywitaniu Papież i Patriarcha odbyli prywatną rozmowę, a później już w obecności członków Świętego Synodu wygłosili przemówienia. Doniosłym momentem wizyty w pałacu patriarchalnym było podpisanie wspólnej deklaracji Jana Pawła II i Patriarchy Teoktysta w sprawie pokoju na Bałkanach. Spotkanie zakończyło się ok. godz. 19.30.
O godz. 9 Jan Paweł II spotkał się w siedzibie nuncjatury z premierem rządu Rumunii Radu Vasile, który przybył wraz z małżonką, dziećmi i kilkoma współpracownikami. Następnie Ojciec Święty udał się na plac Unirii, gdzie uczestniczył w Służbie Bożej sprawowanej przez Patriarchę Teoktysta i członków Świętego Synodu Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego. Patriarcha i Papież ubrani w szaty liturgiczne przeszli razem w procesji do ołtarza, ucałowali go i okadzili. Liturgia w obrządku bizantyjsko-rumuńskim składa się z trzech części: proskomidii (przygotowania darów), liturgii katechumenów oraz liturgii ochrzczonych. Zazwyczaj Służba Boża jest sprawowana w cerkwi, gdyż istotną rolę odgrywa w niej ikonostas. Odstąpienie od tego zwyczaju i celebrowanie Służby Bożej na otwartej przestrzeni było zarówno symbolicznym gestem otwarcia się Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego na dostojnego gościa z Rzymu, jak i wyrazem duszpasterskiej troski, by jak najwięcej wiernych (na placu było ich ok. 70 tys.) mogło czynnie uczestniczyć w historycznym spotkaniu dwu siostrzanych Kościołów. Wierni żywo reagowali na wydarzenia, które dokonywały się na ich oczach. Kiedy Patriarcha i Papież przekazali sobie pocałunek pokoju przed odmówieniem nicejsko-konstantynopolitańskiego wyznania wiary, zebrani na placu odpowiedzieli spontanicznymi oklaskami. Po zakończeniu Służby Bożej do zgromadzonych przemówił najpierw Patriarcha, a następnie, po odmówieniu modlitwy «Regina caeli», również Jan Paweł II. Patriarcha i Papież udzielili też wspólnie błogosławieństwa wszystkim uczestniczącym w liturgii. Na obiad i odpoczynek Papież powrócił do nuncjatury.
O godz. 16.30 Jan Paweł II udał się do parku Podul Izvor, gdzie oczekiwało go ponad 200 tys. wiernych, głównie katolików obrządku łacińskiego, którzy przybyli do Bukaresztu z całego kraju i z zagranicy. Obecni byli pielgrzymi z Besarabii, Ukrainy, Bułgarii, Francji, Niemiec, Austrii, Włoch, Chorwacji, Węgier, Czech, Rosji i Polski. W Rumunii katolicy zamieszkują głównie dwie prowincje: Transylwanię i Mołdawię, a najliczniejszą katolicką grupą narodowościową są Węgrzy, spośród których wywodzi się wiele powołań kapłańskich i zakonnych. Ze względu na obecność rożnych grup narodowościowych we Mszy św. posługiwano się nie tylko językiem rumuńskim, ale również niemieckim, angielskim, węgierskim, francuskim, polskim, ormiańskim i włoskim, co podkreślało uniwersalność Kościoła. Na Mszy św. obecny był Patriarcha Teoktyst wraz z członkami Świętego Synodu. Podobnie jak podczas porannej Służby Bożej, tak i tym razem Papież i Patriarcha przyszli w uroczystej procesji do ołtarza, ucałowali go i okadzili. Abp Ioan Robu przywitał w imieniu rumuńskich katolików Papieża, delegację Kościoła prawosławnego, prezydenta, premiera i przedstawicieli rządu. Wyraził radość, że Ojcu Świętemu udało się zrealizować to, co jeszcze do niedawna było nie do pomyślenia: przybył do wolnego już Kościoła w Rumunii. W homilii Jan Paweł II podkreślił wkład bohaterskich wyznawców i męczenników w ewangelizację ludów Rumunii. Obecność kościelnej tradycji wschodniej i zachodniej na jednej ziemi pozwala na wyrażanie jedności przez dialog, porozumienie i współdziałanie. Pozdrawiając pielgrzymów różnych narodowości, Ojciec Święty zwrócił się również do Polaków. Na zakończenie Eucharystii Papież i Patriarcha wspólnie udzielili zgromadzonym błogosławieństwa.
Z parku Podul Izvor Ojciec Święty udał się bezpośrednio na bukareszteńskie lotnisko Băneasa, gdzie odbyła się ceremonia pożegnalna. Wśród osób żegnających Papieża obecny był prezydent Rumunii Emil Constantinescu, Patriarcha Teoktyst, przewodniczący Konferencji Episkopatu Rumunii abp Lucian Moreşan, metropolita Bukaresztu abp Ioan Robu, przedstawiciele rządu i członkowie korpusu dyplomatycznego. W przemówieniach kończących wizytę, które wygłosili Ojciec Święty, Patriarcha i prezydent, podkreślano jej historyczne znaczenie tak dla siostrzanych Kościołów, jak i dla państwa rumuńskiego. Patriarcha Teoktyst podziękował Papieżowi za wspólną modlitwę, spotkania i rozmowy. Wyraził również przekonanie, że wizyta ta stanie się ważnym sygnałem dla ożywienia dialogu ekumenicznego, który przeżywa kryzys, oraz będzie jasnym światłem wskazującym możliwość rozwiązania w drodze dialogu i porozumienia konfliktów na tle religijnym. Prezydent podkreślił, że Rumunia już dawno chciała oddać cześć człowiekowi, który istotnie przyczynił się do pokojowych i demokratycznych zmian w tej części Europy. Rumunia, którą Ojciec Święty nazwał «twórczynią pokoju» pragnie z pełną odpowiedzialnością pójść za tym powołaniem i pośredniczyć w tworzeniu dobrych relacji między Zachodem i Wschodem.
Samolot papieski wystartował z Bukaresztu o godz. 20.45 czasu lokalnego i przybył na rzymskie lotnisko w Ciampino o 22.25. Ze względu na trwający konflikt w Kosowie trasa samolotu była wydłużona i przebiegała nad Bułgarią i Grecją. Do Watykanu Jan Paweł II przybył o godz. 23.15, kończąc 86. podróż zagraniczną swego pontyfikatu.
Teksty:
Copyright © by L'Osservatore Romano (7/99) and Polish Bishops Conference