Fragmenty książki "Modlitwa zniechęconego"
ISBN: 83-7318-638-7
wyd.: WAM 2006
Student: Wiele razy słyszałem stwierdzenie Jana Pawła II, że dziś niektórzy ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Chyba jest tak, że nie ma zbyt wielu ludzi (przynajmniej w naszym kraju), którzy twierdzą, że są niewierzący. Częściej spotykamy takich, którzy twierdzą, że wierzą, ale nie praktykują lub wierzą, ale nie uznają Kościoła, a przynajmniej niektórych Jego twierdzeń i wymagań. Niektórych ludzi fakt, że są różne religie i wyznania, prowadzi do wniosku: wszystko jedno, w co się wierzy, byle wierzyć i być dobrym człowiekiem. Stawiam sobie (inni też) pytanie, dlaczego Bóg jest miłosierny, a w historii i dziś, wokół mnie, bliżej i dalej, jest tyle zła (we mnie także) i tyle cierpienia. Człowiek goni za pieniądzem, sukcesem, przyjemnością, czasem ucieka w narkotyki, alkohol...
Bp Jan Szkodoń: Bóg jest miłością (1 J 4, 8), jest bogaty w miłosierdzie (por. Ef 2, 4). Bóg objawia się Mojżeszowi: „Jestem, Który Jestem” (Wj 3, 14). Objawia się jako: „Jahwe, Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność” (Wj 34, 6). W Bogu „nie ma przemiany ani cienia zmienności” (Jk 1, 17). On jest Prawdą i Jego nauka jest prawdziwa. „Posyłając w pełni czasów swojego jedynego Syna i Ducha miłości, Bóg objawia w sposób najpełniejszy swoją wewnętrzną tajemnicę: On sam jest wieczną wymianą miłości — Ojcem, Synem i Duchem Świętym, a nas przeznaczył do udziału w tej wymianie” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 221).
„Boże Miłosierny, jesteś Tajemnicą, gdybym Cię zrozumiał, nie byłbyś Bogiem” (św. Augustyn).
opr. aw/aw