Nie ma wierniejszej normy postępowania niż wola i pragnienie przełożonego

Fragmenty książki "Ojciec Pio. Wizjoner naszych czasów" - List z 15 sierpnia 1916

Nie ma wierniejszej normy postępowania
niż wola i pragnienie przełożonego

o. Pio

Ojciec Pio. Wizjoner naszych czasów

ISBN: 978-83-60703-91-5

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2008

Wybrane fragmenty
Gianluigi Pasquale ofmCap
Wstęp - Prorokowanie i charyzmat Ojca Pio
Gianluigi Pasquale ofmCap
Wstęp - Wyjątkowe umiłowanie Kościoła
Gianluigi Pasquale ofmCap
Wstęp - Syn posłuszeństwa
Jakąż niewdzięcznością odpłacają Mi się ludzie za moją miłość! - List z 12 marca 1913
Mów, mój Synu, nie milcz, mów! - List z 15 marca 1913
Nie ma wierniejszej normy postępowania niż wola i pragnienie przełożonego - List z 15 sierpnia 1916
Pokorny i posłuszny syn Kościoła - List z 2 kwietnia 1932

Nie ma wierniejszej normy postępowania
niż wola i pragnienie przełożonego

 

W skierowanych do ojca Augustyna słowach pocieszenia o wartości ciężkiej próby i zapewnieniach o „pięknym dniu, który się już zbliża” Ojciec Pio prowadzi rozważania nad własną nocą duchową. Potwierdza, że źródłem pocieszenia jest dla niego jego zawierzenie, w duchu doskonałego posłuszeństwa, woli przełożonego, wobec którego deklaruje ufność „jak dziecko w ramionach matki” [t. 1, s. 799].

 

Foggia, 15 sierpnia 1916

J.M.J.D.F.K.

Mój Najukochańszy Ojcze,

Najświętsza Dziewica, której wniebowzięcie do nieba obchodzi dzisiaj cały Kościół, niech Cię wzmacnia jak zawsze i chroni Cię od wszelkiego niebezpieczeństwa!

Kto mógłby godnie podziękować Ci za pilne przekazywanie zawsze najlepszych wiadomości, które do tej pory mi ofiarowałeś? Brak mi słów z tego powodu, lecz serce uzupełnia wszystko.

Te wybrane dusze i ja sam towarzyszymy Ci wszędzie z gorącą i wytrwałą modlitwą przed Panem Jezusem. Wszyscy drżymy z powodu Twej bardzo krytycznej sytuacji, wszyscy dzielimy ten sam los i każdy z nas oczekuje z utęsknieniem i pełen troski szczęśliwej chwili, kiedy nasz Najsłodszy Pan przywróci Cię naszym objęciom.

Odwagi, Ojcze! Ten dzień nadejdzie niedługo wbrew wszelkiemu naszemu ludzkiemu przewidywaniu. Ten piękny dzień już się zbliża i szczęśliwe te dusze, które będą mogły krzyczeć z radością: „Stało się to przez Pana” (Ps 118, 23). My wszyscy przyłączymy się do nich, aby zaśpiewać wieczną pieśń chwały Panu Bogu, ponieważ ten dzień ukaże się jako cudowny naszym oczom: „cud na naszych oczach” dla tryumfu Bożej sprawiedliwości nad nieprawościami.

Ten piękny dzień, który nadchodzi, nie może być dziełem nikogo innego, lecz Pana Boga, a Bóg uczyni go dla zmartwychwstania wielu i tryumfu Jego chwały. Bogu niech będą dzięki!

Wszystkie dusze, które znasz, dobrze kroczą „w pobożności i sprawiedliwości przed Nim” (Łk 1, 75). Pan Bóg niech będzie wysławiany za to.

Ty także bądź spokojny o to, co się odnosi do Twego ducha. Pan Jezus jest z Tobą i chroni Cię, ponieważ Cię kocha. Obecna próba posłuży Ci do wzrostu łaski i nagrody w wiecznej uczcie, pod warunkiem że z Bożą pomocą nie zabraknie gaszenia wszelkiego uczucia, które prowadzi nas do wynoszenia się ponad nas samych.

Co Ci powiedzieć o mnie? Jestem tajemnicą dla siebie samego, a jeśli trwam, to jest tak dlatego, że dobry Bóg zarezerwował ostatnie i najpewniejsze słowo na tej ziemi tym, którzy sprawują władzę, i nie ma wierniejszej normy postępowania niż wola i pragnienie przełożonego. Ufam temu kierownictwu (autorytetowi) jak dziecko w ramionach matki. Mam nadzieję i ufam Bogu, że nie błądzę, chociaż moje uczucia skłaniają mnie do uwierzenia, że wszystko jest możliwe.

Mój Ojcze, kiedy słońce zaświeci na niebie mej duszy? Niestety widzę, że jestem zagubiony w głębokiej nocy, którą przeżywam. Lecz chwała niech będzie Panu Bogu, który nie opuszcza nikogo z tych, którzy w Nim pokładają nadzieję i Mu ufają!

Co Ci powiedzieć o moim fizycznym stanie? Wolę nie mówić o nim, gdyż jest to dla mnie mało znaczące i nie pragnę niczego innego, jak tylko tego, aby Pan Bóg przyszedł i po raz ostatni mnie uderzył.

Prowincjał ciągle jest nieustępliwy co do tej sprawy, o której wiesz. Niech się dzieje wola Boża! Nie pragnę niczego innego.

Tylko dwóch z nas pozostało tutaj, Ojciec Alojzy i ja. Ojciec Nazareno wyjechał wczoraj rano do koszar, o czym został zawiadomiony telegraficznie przez królewską policję przedwczoraj wieczorem. Pokładam ufność w Panu, że wkrótce zostanie uwolniony od tak ciężkiej próby.

Oczekując z utęsknieniem na ciągle dobre wiadomości, ściskam Cię i przesyłam serdeczne życzenia wraz z tymi wszystkimi, którzy są zjednoczeni z nami w tym samym duchu w Jego obecności.

Nie zapominaj udzielać ciągłego błogosławieństwa temu, który zawsze pozostaje Twoim najbardziej kochającym synem.

 

Brat Pio, kapucyn

Brat Paweł czuje się lepiej i przesyła pozdrowienia. Moi rodzice są bardzo szczęśliwi, gdyż otrzymali wiadomości od Ciebie. Ślij do nich dobre wieści, gdy tylko możesz, ponieważ oni także niepokoją się o Ciebie.

dalej >>

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama