Pozostała wierna swemu posłannictwu

List papieża po śmierci siostry Łucji dos Santos, ostatniej z dzieci, które uczestniczyły w objawieniach fatimskich, 14.02.2005

13 lutego zmarła w klasztorze karmelitanek w Coimbrze (Portugalia) s. Łucja dos Santos (ur. 22 marca 1907 r.), ostatnia z trojga dzieci, którym w 1917 r. objawiła się w Fatimie Matka Boża. Dwoje pozostałych to Franciszek i Hiacynta Marto, kuzyni Łucji, beatyfikowani przez Jana Pawła II 13 maja 2000 r. Uroczystościom pogrzebowym śp. s. Łucji, które odbyły się 15 lutego w katedrze w Coimbrze, przewodniczył kard. Tarcisio Bertone, specjalny wysłannik Ojca Świętego. Ciało zmarłej, którą żegnały tysiące wiernych, zostało złożone w klasztorze karmelitanek, w którym przeżyła ponad 50 lat. Jan Paweł II skierował list do biskupa Coimbry Albina Mamede Cleta, w którym wspomina swoje wzruszające spotkania z s. Łucją.

Czcigodny Brat
Albino Mamede Cleto
Biskup Coimbry

Z głębokim wzruszeniem przyjąłem wiadomość, że Ojciec niebieski powołał s. Marię Łucję od Jezusa i Niepokalanego Serca w wieku 97 lat do wiecznego mieszkania w niebie. W ten sposób osiągnęła cel, do którego zawsze dążyła w modlitwie i klasztornym milczeniu.

Liturgia przypomniała nam w tych dniach, że śmierć jest wspólnym dziedzictwem potomków Adama, ale jednocześnie zapewniła nas, że Jezus przez swoją ofiarę krzyżową otworzył nam bramy życia wiecznego. Przywołujemy na pamięć tę prawdę wiary w chwili, gdy po raz ostatni żegnamy tę pokorną i pobożną karmelitankę, która poświęciła swoje życie dla Chrystusa, Zbawiciela świata.

Objawienie się Dziewicy, którego świadkiem była w dzieciństwie razem ze swoimi kuzynami Franciszkiem i Hiacyntą w Fatimie w 1917 r., stało się początkiem szczególnego posłannictwa Łucji, któremu pozostała wierna aż do ostatnich dni swego życia. S. Łucja zostawia nam przykład niezwykłej wierności Panu oraz radosnego przylgnięcia do Jego Boskiej woli.

Zachowuję w pamięci wzruszające spotkania z nią oraz więzi duchowej przyjaźni, które z upływem czasu wciąż się pogłębiały. Odczuwałem zawsze wsparcie jej codziennej modlitwy, zwłaszcza w trudnych chwilach doświadczeń i cierpienia. Niech Pan obficie jej wynagrodzi za tę wielką i ukrytą posługę dla Kościoła.

Z radością myślę, że gdy s. Łucja z ziemi odeszła nabożnie do nieba, wyszła jej naprzeciw Ta, którą widziała w Fatimie przed wieloma już laty. Niechaj teraz Najświętsza Dziewica doprowadzi duszę tej pobożnej swej córki na uszczęśliwiające spotkanie z Boskim Oblubieńcem.

Ciebie, czcigodny Bracie, proszę o przekazanie siostrom z Karmelu w Coimbrze zapewnienia o mojej duchowej bliskości, a dla ich duchowego umocnienia w chwili rozstania ze zmarłą udzielam z całego serca błogosławieństwa, którym obejmuję krewnych, Ciebie, czcigodny Bracie, mojego specjalnego wysłannika kard. Tarcisia Bertone oraz wszystkich uczestników uroczystości pogrzebowych.

Watykan, 14 lutego 2005 r.

Jan Paweł II


opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama