Temat: Dom na skale
O tym, że budowla musi mieć solidny fundament wiedzą wszyscy. Niestety nie wszyscy potrafią i chcą odnieść to do swego życia. Kiedy Pan Jezus opowiadał przypowieść o domu zbudowanym na skale, zapewne wielu przytakiwało mu i przyznawało rację, jednak równie wielu odchodząc nie zmieniało nic w swoim życiu. Bynajmniej nie dlatego, że budowali swe życie na solidnym fundamencie, ale dlatego, że kompletnie nie wierzyli w to, że system wartości na który opiera się ich cała doczesna egzystencja prawdziwie jest jak dom zbudowany na pisaku, dziś byśmy powiedzieli, że jest jak domek z kart, który rozsypie się w momencie, kiedy zabraknie stabilności i najmniejszy nawet ruch zagrozi tej nietrwałej konstrukcji.
Z dzisiejszego punktu widzenia możemy jedynie stwierdzić, że jeśli czasy zmieniły się, to jedynie na gorsze. Ludzie powoli przestali tęsknić za stabilnością. Odeszli od budowania na trwałym fundamencie, unikają podejmowania decyzji, które wiązałyby ich na całe życie. Życie bez jakichkolwiek zobowiązań stało się trendem, jaki naznaczył nasze czasy. Związki bez zobowiązań, umowy bez zobowiązań, a jeśli już to takie, aby jak najmniej wiązały każdą ze stron, kultura, czy antykultura użycia i konsumpcji sprawiły, że owa przypowieść stała się mniej zrozumiała dla świata. Tymczasem w tym niestabilnym świecie człowiek zdaje się coraz bardziej potrzebować stabilizacji. Owszem, chciałby, aby to inni mieli zobowiązania względem niego, ale on sam najlepiej aby niczego nie musiał zmieniać.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Tymczasem Chrystus jest jedynym trwałym fundamentem dla naszego życia. Nie ma bowiem innego, bardziej trwałego fundamentu, który dawałby gwarancje nie tylko na życie doczesne, ale także na wieczność. Jezus Chrystus tymczasem ukazuje nam prawdy wieczne, wartości, które nie przemijają, miejsce, które może być naszym domem na wieki. Trzeba jednak uwierzyć, że Ten, Który sam zwyciężył świat i na nasze życie rzucił światło przez Ewangelię jest Tym, na którym możemy zbudować nasze życie i być szczęśliwymi. Nie na kilka lat, ale na wieki.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy buduję na Chrystusie?