Ekologia ducha



Aktualnie, bardziej niż w przeszłości, towarzyszy nam świadomość potrzeby troszczenia się o środowisko, w którym żyjemy. Odpowiedzialność za podarowany i równocześnie zadany nam przez Stworzyciela świat jest życiową koniecznością i nakazem moralnym. Od czystości świata w skali mikro i makro zależy przyszły los świata, a nawet istnienia następnych pokoleń. Potrzebę tej troski – rozumianej jako praktyczną realizację przykazania miłości – dostrzega także Kościół w swoim nauczaniu. Papież Franciszek poświęcił tej kwestii encyklikę Laudato si podpisaną 24 maja 2015 roku.

W papieskim dokumencie znajdujemy syntezę dotychczasowego nauczania Kościoła na temat ekologii. Papież zwraca uwagą na niewystarczalność troski o świat materialny. Potrzebujemy bowiem ekologii integralnej, która uwzględnia powiązane wszystkich elementów Bożej układanki z uwzględnieniem ludzkiego wnętrza: „Prawdziwy rozwój człowieka ma charakter moralny i pociąga za sobą pełne poszanowanie osoby ludzkiej, powinien być również ukierunkowany na świat przyrody i «brać pod uwagę naturę każdego bytu oraz ich wzajemne powiązanie w uporządkowany system»” (n. 5). Ostatecznie, zarówno troska o świat jak i niszczenie go, ma związek z duchowym wymiarem życia.

Skuteczne porządkowanie świata zaczyna się od ludzkiej duszy. Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi do uczniów: „Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym”. Nie wystarczy zatem troska o czystość wody, lasów i pól, aby można mówić o czystości środowiska, w którym żyjemy. Poza powszechnie rozumianą ekologią, potrzebujemy nade wszystko ekologii ducha – łaski uświęcającej. Jej brak, zatruwa nas samych, międzyludzkie relacje, a w konsekwencji także cały świat.
« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama