Ewangelista Łukasz na początku swojej Ewangelii opowiada o dociekaniach i poszukiwaniach związanych z życiem i nauczaniem Jezusa. W materiale, jaki udało mu się w ten sposób zgromadzić, są treści, których nie znają inni ewangeliści. Należy do nich także wiadomość o zwiastowaniu Maryi. Nie jest to jedynie opowiadanie o przekazaniu przez anioła Gabriela suchej informacji o przyszłych wydarzeniach i o uzyskaniu zgody Maryi na ten Boży Plan. Jest to opowiadanie, które odsłania rąbek tajemnicy Maryi, jej życie duchowe. Chrześcijanie od początku rozumieli Łukaszowy tekst o zwiastowaniu Maryi właśnie w ten sposób. Centrum tej niezwykłej tajemnicy odzwierciedla to niecodzienne imię, jakim anioł nazywa Maryję: Kecharitomene. Słowo to, które nie ma swojego odpowiednika w innych językach i jest nieznane innym autorom ksiąg Nowego Testamentu, może być oddane tylko w sposób opisowy: Łaski pełna.
Maryja to ktoś, kto jest pełen Bożej łaski, a więc żywej Bożej obecności. Dotyczy to nie tylko chwili zwiastowania, ale rozciąga się na całe jej życie. Maryja jest kimś, kogo łaska ukształtowała, urzeźbiła wewnętrznie, czyniąc z niej naczynie dla Tajemnicy Wcielenia. Maryja chce być jedynie służebnicą tej Tajemnicy: nie jej siłą dokonuje się Wcielenie, nie z jej inicjatywy, nie według jej scenariusza. Chociaż nie kryje zaskoczenia i jest – jak powiada Łukasz – zmieszana, to wyraża swoją aktywną zgodę.
Ten kluczowy moment Bożego planu zbawienia dokonuje się tak, jak Bóg ma w zwyczaju działać: niepozornie, poza obiektywami kamer – jak można by powiedzieć współczesnym językiem – daleko od głównych scen, na których rozgrywają się dziejowe wydarzenia. Dokonuje się on przez prostych i niepozornych ludzi, którzy godzą się na to, by łaska urzeźbiła ich duszę i umysł, by nauczyła ich myślenia i działania według logiki Boga, tak, by mogli stać się Jego współpracownikami. Jest to coś, co musi się dokonać w każdym ludzkim sercu, aby łaska odkupienia mogła je przemienić i na nowo, według Boskiej miary, ukształtować. Maryja – ten niedościgniony wzór Bożej służebnicy, jest nie tylko nierozerwalnie związana z Tajemnicą Wcielenia, ale także z sensem istnienia i przeznaczeniem każdego człowieka.