Komentarz do liturgii słowa

« » Grudzień 2023
N P W Ś C P S
26 27 28 29 30 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
  • Inny Kalendarz

Poniedziałek 11 grudnia 2023

Kościół czyli przyjaciele paralityka

Tłum tłoczący się wokół Jezusa był dla paralityka przeszkodą, aby spotkać się z Jezusem. Byłoby lepiej, gdyby mniej ludzi weszło do atrium, w którym nauczał. Byłoby lepiej gdyby mniej ludzi Go słuchało. Byłoby lepiej, gdyby ich w ogóle tam nie było, wtedy chory mógłby się spotkać z uzdrowicielem w komfortowych warunkach. Brzmi absurdalnie? A przecież całkiem sporo katolików, głosi podobne teorie. „Skończmy z ludowym katolicyzmem, tymi masówkami, powierzchowną religijnością”. „Nie chodzę na Mszę, bo inni mnie rozpraszają, a ja potrzebuję indywidualnego kontaktu z Bogiem”. „Kościół ze swoimi obrzędami i strukturami to niepotrzebny pośrednik”.

Popatrzmy najpierw na ów tłum. Można powiedzieć, że szeroko rozumiane grono uczniów Jezusa, a więc wszyscy, którzy Go słuchają, to jest zalążek przyszłego Kościoła. Scena z dzisiejszej Ewangelii jest zapowiedzią różnych słabości, z którymi będzie się zmagał Kościół. Uczniowie Jezusa, czyli my, słuchamy Go, ale nie postępujemy według tego, co mówi. Brakuje nam Jego wrażliwości, nie dostrzegamy tych, którzy potrzebują pomocy, jak i słuchacze Nauczyciela nie zauważyli cierpienia paralityka. Może jesteśmy wygodni i bardziej nas interesuje, jak słuchamy niż to, czego słuchamy. Ludzie w tamtym domu chcieli słuchać Jezusa w znośnych warunkach, a ci przepychający się z chorym na noszach zajmowali miejsce, którego i tak było mało. Przechodząc do dzisiejszych realiów przejawem takiej postawy, może być nadmierne przywiązanie do wygody i zewnętrznych form w odniesieniu do Mszy Świętej. Przesadne znaczenie zaczyna mieć to, czy kościół jest wygodny i ogrzewany, Msze o odpowiedniej godzinie, czy organista dobrze śpiewa, a ksiądz mówi ciekawe, niestresujące, a przede wszystkim krótkie kazania. Osoby o większej wrażliwości liturgicznej, mogą tak się skupić na formach, że nie są w stanie owocnie uczestniczyć we Mszy, która jest odprawiana w inny sposób, niż oni uznają za właściwy.

W tłumie byli też faryzeusze i uczeni w Piśmie. O większości z nich trudno powiedzieć, że byli uczniami Jezusa. Słuchali z dystansem, krytycznie, oceniając na chłodno, czy warto się przyłączyć albo od początku odrzucając osobę Jezusa. O sprawach Kościoła zbyt często wypowiadają się ludzie, których związek z żywym Ciałem Chrystusa jest formalny albo żaden. Bywa, że osoba, która odrzuca albo w ogóle nie zna prawdy wiary, nie modli się ani nie przyjmuje łaski Chrystusa w sakramentach, ze swadą wskazuje, co Kościół ma zmienić w swoim nauczaniu. Wtedy on może w nim pozostanie albo przynajmniej będzie go tolerował.

Ludzie z tłumu nie pomogli paralitykowi. Ale chory potrzebował ludzi, którzy pomogą spotkać się z Chrystusem. Nie mógł do Niego dotrzeć sam. Blokowała go choroba fizyczna, ale ze słów Jezusa wynika, że ta choroba była znakiem choroby duszy. Nikt z nas nie może do Chrystusa dotrzeć sam, nikt z nas nie nawraca się sam, choć to On porusza serca tych, którzy nam pomagają i z Jego woli to czynią. Przyjaciele paralityka byli uczniami Jezusa, którzy sami wierząc Jego słowom, wprowadzali je w czyn. W tej historii oni zapowiadają, czym będzie Kościół – wspólnotą ludzi, która pomaga konkretnemu człowiekowi doświadczyć Jego miłosierdzia. Przy wszystkich niedoskonałościach instytucji i nędzach poszczególnych członków, duchownych i świeckich, Kościół jest narzędziem Bożego miłosierdzia. Najwyraźniej widać to w sakramentach. Bez wspólnoty, która ma swoją organizację i ludzi jej służących, nie mielibyśmy możliwości spotkania z Chrystusem, szczególności w sakramencie Eucharystii i pokuty. To ta wspólnota przekazuje nam prawdy wiary, nawet jeśli często ma kłopot z wyrażeniem ich głębi i piękna. Każdy z nas jest paralitykiem potrzebującym pomocy. Każdy z nas jest wezwany, aby w ramach swego powołania, pomagać innym paralitykom dotrzeć do Zbawiciela.

 

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.