Uzdrowienie z dzisiejszej Dobrej Nowiny jest inne niż wszystkie pozostałe. Uzdrowienie niewidomego odbywa się w dwóch etapach, a nie tak jak dotychczas natychmiast. Pytanie Jezusa w trakcie uzdrowienia: „czy widzisz co?” zdradza Jego wątpliwość – to jedyny taki przypadek w życiu Jezusa, kiedy wydaje się, że nie jest On pewny skuteczności swojego działania. Jezus nie dokonuje tego cudu na miejscu, ale wyprowadza chorego z wioski, a po uzdrowieniu zakazuje mu do niej wstępować. Przyznacie, że to uzdrowienie jest bardzo nietypowe.
Po kolei. Niewidomym jest każdy z nas, kto nie potrafi w swoim życiu dostrzec obecności Jezusa. Czasem zaślepia nas egoizm, czasem żądze. Jezus wyprowadza chorego po za miejsce zamieszkania, na bezludzie, na pustynię. Takie miejsca są przez Jezusa często nawiedzane, bo szuka On okazji do rozmowy ze swoim Ojcem. Jezus namaszcza Jego oczy śliną. Przywołuje to obraz stwarzania człowieka. Ślina podobnie jak tchnienie jest symbolem działania Ducha Świętego. Jezus stwarza go na nowo.
Chory odzyskuje wzrok częściowo. Widzi ludzi jako chodzące drzewa, oznacza to, że nie potrafi jeszcze rozpoznać kto z pośród ludzi wychodzi mu na spotkanie, a kto idzie przeciwko niemu. Kiedy zostaje całkowicie uzdrowiony otrzymuje wzrok przenikliwy zdolny widzieć wnętrze człowieka, czyli w sposób jasny i wyraźny dostrzega istotę rzeczy. Jezus zabrania uzdrowionemu wchodzić do wioski, do miejsca dotychczasowej egzystencji w ciemnościach.
To opowiadanie jest o nas, o naszej drodze do światła, którym jest Jezus. Składa się ona z wielu małych etapów. Wyjścia z dotychczasowego środowiska ciemności i niewiary, i pozwolenie, aby to Jezus nas wyprowadził. Przebywania na odosobnieniu, aby w samotności pozwolić się Bogu na nowo stworzyć. Uczyć się dostrzegania innych ludzi jako podobnych do mnie, a niejako przeszkody na mojej drodze. I wreszcie nie powracanie do krainy ciemności – do swojego poprzedniego życia, ale wyruszenie w dalszą drogę za Jezusem. Pozwólmy się dzisiaj zaprosić Jezusowi do przygody, która odmienia ludzkie życie.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.