Wokalistka Marta Ławska i Piotr Chomicki, producent Jesus is Life, w programie Temat Dnia opowiadali jak występ w X-Factor przygotował do uwielbienia Boga i skąd wziąć pieniądze na projekty ewangelizacyjne.
- Pomysł powstał z natchnienia Bożego cztery lata temu. Przemodliliśmy ten projekt i w tym roku zdecydowaliśmy się go w pełni zrealizować - mówił Piotr Chomicki.
- Przez kilka miesięcy modliłem się i szukałem odpowiedniej wokalistki - dodawał.
- Cieszymy się, że mogliśmy poruszyć tę stronę, żeby to było radosne, dość już tej aury jesiennej, smutku. To jest od nas propozycja, żeby to było coś, co pokaże, że Jezus jest Życiem - wyjaśniała Marta Ławska.
- Dziękujemy Panu Bogu za tę łaskę. Wkrótce będziemy promować to w 40 krajach na świecie. Chcemy zaśpiewać światu, że Jezus jest życiem - podkreślał Chomicki.
Jak zaznaczyli goście Tematu Dnia, "Pan Jezus jest na pierwszym miejscu w naszym życiu".
- Zawsze byłam wierzącą osobą. Nigdy nie było tak, żebym jakoś bardzo zbłądziła, chociaż jak miałam 16 lat to stwierdziłam, że Kościół to nie do końca jest to. Moje odejście było krótkie, Pan Bóg bardzo szybko się o mnie upomniał. Od tej pory pracuję nad tym, żeby nawracać się codziennie. Wierzę, że miłość to decyzja - mówiła Marta Ławska.
- Dla mnie ta uroda katoliczek, to piękno, które ma z niej wychodzić to przede wszystkim relacja z Jezusem. Jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny - zawalczyłam o siebie i staram się dobrze wyglądać też dla Pana Jezusa i żeby dobrze Go reprezentować, ale wszystko w granicach rozsądku. Relacja z Jezusem jest najważniejsza - dodawała.
- Wszystko przygotowywało mnie do tego, żeby wystąpić w Jesus is Life - podkreślała, odnosząc się do swojego występu w X Factor.
Źródło: Karolina Zaremba, Salve TV - Chrześcijańska Telewizja Internetowa Diecezji Warszawsko-Praskiej