Do końca listopada zakład firmy Levi Strauss w Płocku ma zostać zlikwidowany. 650 osób straci pracę

Do połowy czerwca potrwa produkcja w zakładzie Levi Strauss w Płocku, a do końca listopada zakład zostanie zamknięty – przekazał w czwartek prezydent miasta Andrzej Nowakowski, powołując się na informacje od dyrektora fabryki. Zadeklarował wsparcie dla 650 osób, które stracą pracę.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej w urzędzie miasta prezydent Płocka przyznał, że informację o planowanym zamknięciu produkującego odzież zakładu Levi Strauss otrzymał dzień wcześniej – na kilkanaście minut przed spotkaniem dyrektora fabryki z przedstawicielami związków zawodowych. „Nie kryłem zaskoczenia” – zaznaczył Nowakowski. Jak dodał, zaskoczony decyzją był także dyrektor.

Prezydent Płocka zwrócił uwagę, że informacja o zamknięciu zakładu Levi Strauss musiała być upubliczniona jednocześnie w USA i w Polsce, w tym także w Płocku, ponieważ jest to firma notowana na giełdzie w Nowym Jorku.

Nowakowski przekazał, że z informacji, które otrzymał, wynika, iż wygaszanie produkcji i zamknięcie zakładu Levi Strauss będzie trwało kilka miesięcy. „Do połowy czerwca, taka jest informacja od dyrektora fabryki Levisa w Płocku, ma jeszcze trwać produkcja, natomiast ostatecznie zakład ma być zamknięty do 30 listopada tego roku” – dodał.

Prezydent Płocka wyjaśnił, że na pytanie o przyczyny zamknięcia zakładu, otrzymał odpowiedź, iż powody to „wysokie koszty pracy i wysokie koszty energii, które dzisiaj sprawiają, że produkcja w Płocku, w Europie w ogóle, jest dużo, dużo droższa niż w krajach azjatyckich”. Wspomniał, że jeszcze kilka miesięcy temu rozmawiał z dyrekcją fabryki o jej rozwoju, a także o inwestycjach, które planowano i zrealizowano, np. w styczniu w zakładzie pojawiły się nowe maszyny wartości blisko 1,5 mln dol.

Jak poinformował Nowakowski, do ostatecznego zamknięcia zakładu ma zostać zwolnionych 650 osób, z czego mniej więcej połowa to mieszkańcy Płocka. Według kierownictwa zakładu „warunki rozstania z pracownikami będą lepsze od tych kodeksowych, jeśli chodzi o Kodeks Pracy”. „Jako prezydent zrobię wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo bytowe, socjalne wszystkim pracownikom” – zadeklarował prezydent. Zapewnił, że „wszelkie instytucje miasta”, w tym Miejski Urząd Pracy, będą do dyspozycji zwalnianych pracowników.

Prezydent Płocka zapowiedział jednocześnie, że samorząd będziemy szukał także „innych możliwości związanych z przedsiębiorcami”, którzy działają w mieście i regionie. Nie wykluczył podobnych działań w przypadku podmiotów działających w innych częściach Polski, a także poza granicami kraju. Wskazał, że w kolejnym roku, po tym jak Levi Strauss opuści Płock, do dyspozycji pozostanie 40 tys. metrów kw. terenu, w tym pokrytego halami.

„A więc jest to teren, który potencjalnie będzie do wykorzystania przez ewentualnego nowego przedsiębiorcę, który być może będzie zainteresowany” – ocenił Nowakowski. I dodał: „Wykorzystamy również wszelkie możliwe agencje rządowe, które zajmują się tego rodzaju działalnością, a więc poszukiwaniem przedsiębiorców, firm, które mogą inwestować na terenie Polski”.

Prezydent Płocka zapowiedział na sobotę spotkanie w urzędzie miasta pracowników zakładu Levi Strauss, przedstawicieli dyrekcji i związków zawodowych oraz Miejskiego Urzędu Pracy i Powiatowego Urzędu Pracy. „Będziemy wykorzystywać każdą możliwość, jeśli chodzi o pomoc i wsparcie” – podkreślił. Przyznał, że rozpoczął już np. rozmowy z jedną z firm należących „do podobnej branży” co Levi Strauss.

Zakład produkcyjny Levi Strauss w Płocku został uruchomiony w 1992 r. Działa na terenie należącym do miasta, dzierżawionym na preferencyjnych warunkach.

autor: Michał Budkiewicz

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama