Nagranie pokazujące aborcję trafiło do internetu. Czy okrutny widok jest potrzebny?

Wstrząsające nagranie USG pokazujące aborcję w 12. tygodniu ciąży zamieściła w internecie Lila Rose z amerykańskiej organizacji Live Action. „Nie ma dyskusji ze zdjęciem czy z nagraniem okrutnie zabitego dziecka” – uważa Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina.

„Aborcja metodą D&C. To jest tak zwany «wybór». To rozdziera serce” – napisała Rose w komentarzu do nagrania.

Film trwa zaledwie kilka sekund i nie widać na nim krwi, ale można wyraźnie zobaczyć, jak 12-tygodniowe dziecko bezskutecznie próbuje uciec przed szczypcami. W końcu zostaje wyciągnięte na zewnątrz. Nagranie doczekało się 2 mln odsłon w portalu X.

Czy pokazywanie takich obrazów jest potrzebne? „Nasz Dziennik” zapytał o to polskich obrońców życia.

„To okrutne zabójstwo nienarodzonego. Wiedzą to obrońcy życia, ale jak przekonać do tego nieprzekonanych? Najmocniej przemawiają same ofiary i ten film jest niezwykle mocnym świadectwem przeciwko aborcji. To jest dowód zbrodni na najbardziej niewinnym i bezbronnym człowieku. Nie można być za życiem i jednocześnie zgadzać się na ukrywanie prawdy” – mówi Anna Trutowska z Fundacji Pro – Prawo do Życia.

Podobnego zdania jest Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina.

„Wszystkie argumenty za życiem zostały sformułowane dawno temu. Do dziś wywołują liczne dyskusje. Nie ma natomiast dyskusji ze zdjęciem czy z nagraniem okrutnie zabitego dziecka” – tłumaczy Kasprzak.

Z kolei według innego działacza na rzecz życia, Jacka Kotuli, takie filmy powinny być pokazywane kobietom planującym zabicie dziecka, np. w szpitalach.

Źródła: x.com, „Nasz Dziennik”

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama