Adwent powinien być najcichszym okresem w ciągu roku. Niestety, bardzo często króluje wielkie zabieganie. W czasie tego spotkania należy położyć akcent na osobistej refleksji, przygotowaniu do modlitwy, lub może nawet samej modlitwie. Spotkanie to pomyślane jest dla starszej grupy.
I. Medytacja przed krzyżem na rozpoczęcie.
- Dawniej ludzie nie mieli telefonu, pralki, papierowych ręczników, lodówki, telewizorów. Mieli jednak czas: czas na rozmyślanie - słuchanie - czas na to, by być szczęśliwym, czas na to, by być człowiekiem i czas na modlitwę. Panie, daj mi więcej czasu: na ciszę, w której będziesz mógł do mnie mówić.
- (do wyboru) Panie, niekiedy chciałbym polecieć do Ciebie. Jednak moje „śmigła” złamały się na skale mojego strachu. -
Panie, niekiedy chciałbym Cię odnaleźć. Jednak nie mam czasu lub błąkam się dokoła we mgle moich wątpliwości i niepewności. -
Panie, są dni, kiedy chcę być przy Tobie. Nie pozwól, bym przemarzł z powodu ostrego wiatru rozczarowania, nie pozwól bym przedwcześnie zrezygnował.
II. Niech mówi cisza...
- ...metodą „pisemnej rozmowy”. Cała grupa dzieli się na mniejsze grupki po około cztery osoby. Siadają one następnie wokół dużego arkusza papieru, na którym napisany jest temat np. „Na co czekam?”, „Mieć przyszłość”, „Nowy styl życia”, „Jak będę przeżywał święta Bożego Narodzenia?”, „Życie”, „Zmartwychwstanie” itp.
Teraz każdy z uczestników pisze w ciszy to, co mu przychodzi na myśl. Komunikowanie odbywa się poprzez pisemną wymianę myśli, poprzez pisanie słów i wyrazów, poprzez podkreślanie, znaki zapytania, linie łączące i strzałki.
Metoda ta okazuje się najlepsza, ponieważ nie wymagana jest duża elokwencja, nikt nie przerywa mówienia, każdy z uczestników ma możliwość wypowiedzi, a ciekawość wzmaga napięcie. Na początku nie należy się lękać, jeśli nawet chwilę będzie trwało, zanim ktoś napisze pierwsze słowo.
Po około 20 - 30 minutach można kontynuować rozmowę w dużym kręgu. Jest również możliwe, że każdy z uczestników siedzi przed własną kartką, a wszyscy kolejno przechodzą i dopisują na niej swoje uwagi i spostrzeżenia. Jednak - tak jak już powiedziano - najpierw w zupełnej ciszy!
- (do wyboru) ...w muzyce. Ministranci przynoszą ze sobą kołdry lub śpiwory i kładą się w pomieszczeniu, by intensywniej wsłuchiwać się w muzykę. Muzyka nie powinna być odtwarzana zbyt głośno i powinna pasować do okresu Adwentu, to znaczy powinna mieć charakter medytacyjny.
Albo: w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu uczestnicy zabawy zaczynają poruszać się w rytm muzyki medytacyjnej - pojedynczo lub w parach, które łączą się ze sobą jedynie koniuszkami palców.
Następnie wszyscy razem siadają, by wymienić się własnymi wrażeniami i doznaniami.
- (do wyboru) ...w slajdach. Oglądamy slajdy, przedstawiające różne obrazy ze świata np. wielkie zdjęcia kwiatów, kwitnącą łąkę, niemowlę... Po chwili ciszy, trwającej około pięć minut, każdy z uczestników mówi o tym, co mu przyszło na myśl. Każda myśl, nawet niewłaściwa, może przynieść nowe pomysły. Uwaga: nie wolno dyskutować; każda myśl powinna pozostać bez komentarza.
III. Zabawa na zakończenie
Być może po tym spotkaniu nie potrzebna jest już żadna zabawa, żeby nie niszczyć kontemplacyjnej ciszy. Są jednak spokojne i ciche zabawy:
- Młyn z krzesłami
. Potrzebne są dwie drużyny, każda z trzema krzesłami. Dziewięć krzeseł stoi w trzech szeregach, jedno za drugim. Nie można nic mówić, także widzowie nie mogą nic podpowiadać gestami. Uczestnicy zabawy zajmują kolejno jeden po drugim miejsca na krzesłach, muszą jednak przeszkadzać w tym, by przeciwna drużyna ułożyła „młyn”. „Młyn” powstaje w ten sposób, że zawodnicy tej samej drużyny siedzą kolejno albo jeden za drugim lub obok siebie (można także liczyć po przekątnej). Zabawę można przeprowadzić również w ten sposób, by zawodnicy każdej drużyny za każdym razem zajmowali nowe miejsca w takiej samej kolejności, jak zajmowali je na początku zabawy.
- Zmieniać pomieszczenie
: Podczas gdy jeden z uczestników zabawy opuści pomieszczenie (wpierw musi się dokładnie po pomieszczeniu rozejrzeć), zmieniamy położenie pięciu do dziesięciu rzeczy. Ile zmian odkryje zawodnik w ciągu jednej minuty, gdy powróci do sali? Zabawa ta może być również przeprowadzona przy udziale dwóch drużyn, z której podczas każdej z partii, jeden z zawodników opuszcza pomieszczenie - druga drużyna zmienia wygląd pomieszczenia.
- Podawać monety
. Grupa siedzi w półokręgu. Poprzez odliczanie dzieli się na dwie drużyny. Moneta zostaje obydwiema rękami przekazana następnemu zawodnikowi tej samej drużyny. Gdy jedna drużyna prześcignie przeciwną, otrzymuje jeden punkt. Zwycięża drużyna, która ma przewagę trzech punktów.
- Światło życia
. Dwaj zawodnicy, wpatrzeni w siebie, stoją naprzeciwko siebie na krzesłach, oddalonych o około pół metra. Obydwaj mają w ręku zapaloną świecę, ich „światło życia”. Drugą ręką starają się to światło ochraniać. Każdy z zawodników stara się zgasić świecę przeciwnika. Nie może przy tym wchodzić na krzesło przeciwnika.
- Zabawa z lustrem
. Grupa tworzy pary, stojące naprzeciw siebie. Jeden z zawodników zaczyna się powoli poruszać: najpierw dłonie, potem ramiona, potem całe ciało, natomiast drugi z zawodników musi niczym lustrzane odbicie w tym samym czasie powtarzać dokładnie te same ruchy. Prowadzący zabawę mogą być zmieniani, chociaż zabawa jest możliwa także bez prowadzenia.
- Odgadywać pytania
. Jeden z zawodników szepcze do ucha prawego sąsiada pytanie; następny głośno odpowiada. Kto pierwszy odgadnie pytanie, stawia kolejne pytanie.
- Dmuchanie piłeczki tenisowej
. Wszyscy zawodnicy kładą się podbródkami na stole i dmuchają na piłeczkę tenisową w kierunku przeciwnika. Kto przepuści piłeczkę, traci punkt!
Spis znajdujących się na "Opoce" fragmentów ksiązki "33 spotkania z ministrantami":
opr. ab/ab