Problem wyjazdu za granicę w poszukiwaniu lepszej pracy i "lepszego" życia

Fragmenty książki "Małżeństwo. Aby marzenie nie było rozczarowaniem"

Problem wyjazdu za granicę w poszukiwaniu lepszej pracy i "lepszego" życia

bp Jan Szkodoń

Małżeństwo

Aby marzenie nie było rozczarowaniem

ISBN: 978-83-60703-41-0

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2007



Problem wyjazdu za granicę w poszukiwaniu lepszej pracy i „lepszego” życia

Ojciec Święty uwrażliwił księży na to, by troszczyli się o wiarę i zbawienie tych, którzy, szukając pracy, wyjechali za granicę. „Trzeba — mówił — aby wyjeżdżającym towarzyszyli kapłani”.

Jest to problem dla młodego człowieka i dla członków jego rodziny. Często młody człowiek, kończąc szkołę czy studia wyższe, nie znajduje pracy w kraju, albo proponowana praca jest bardzo słabo opłacana. Wielu, zniechęconych długim szukaniem pracy, wyjeżdża za granicę. Zazwyczaj planuje wrócić po kilku latach do Polski. Sama decyzja dla niejednego jest trudna. Niekiedy boleśnie ten wyjazd przeżywają rodzice i krewni.

W nowym środowisku młodzi ludzie spotykają się często z innym niż w Polsce stylem życia, z obojętnością religijną, z rozpadem rodziny. Jest to dla nich próba wiary. Uczestnictwo we Mszy św. wymaga niekiedy poświęcenia. Coraz więcej kapłanów wyjeżdża (np. do Irlandii), by nieść posługę duszpasterską rodakom. Nowe warunki są dla wyjeżdżającego młodego chrześcijanina wielką próbą wiary. Wyniesione z domu rodzinnego wartości okazują się zbyt słabe, by nie ulec zlaicyzowanemu stylowi życia. Zbyt tolerancyjna atmosfera usprawiedliwia to, że młodzi mieszkają razem bez sakramentu, będąc zgorszeniem dla otoczenia.

Zadaniem tych, którzy udają się za granicę jest nieść Ewangelię zarówno mieszkańcom stałym, jak i rodakom. Apostolstwo za granicą jest nie tylko zadaniem księży i osób konsekrowanych, jest ono również zadaniem świeckich. Niech oni organizują modlitwę, grupy modlitewno-apostolskie, niech będą oparciem i upomnieniem dla wszystkich, wśród których żyją i pracują. Młodzi muszą mieć tyle odwagi i pokory, by upomnieć tych, którzy będąc poza swoim środowiskiem, żyją tak, jakby Boga nie było.

Słowa skierowane do księży winni odnieść do siebie także młodzi: „Trwajcie mocni w wierze... Bądźcie autentyczni w waszym życiu... Wpatrzeni w Chrystusa, żyjcie życiem skromnym... Gdy będziecie żyli wiarą, Duch Święty wam podpowie, co macie mówić i jak macie służyć”. Ojciec Święty wezwał, by liczyć zawsze na pomoc Maryi.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama