Jaki będzie ten rok szkolny, jakie zmiany wprowadza ministerstwo Edukacji Narodowej i czego mogą oczekiwać uczniowie, rodzice i nauczyciele w najbliższym czasie?
Jaki będzie ten rok szkolny, jakie zmiany wprowadza ministerstwo Edukacji Narodowej i czego mogą oczekiwać uczniowie, rodzice i nauczyciele w najbliższym czasie?
Przed nami kolejny rok szkolny, a z nim ożywienie w edukacji. W czerwcu minister edukacji narodowej Anna Zalewska podsumowała ogólnopolską debatę o edukacji „Uczeń. Rodzic. Nauczyciel. Dobra zmiana” i przedstawiła główne kierunki zmian w szkolnictwie. Największe poruszenie spowodowały informacje o zmianie struktury szkół, w tym: wygaszanie gimnazjów, utworzenie ośmioklasowych szkół powszechnych, szkół branżowych i czteroletniego liceum ogólnokształcącego. Jak podaje MEN, projekt ustawy zostanie przedstawiony w połowie września i wtedy dopiero rozpoczną się konsultacje społeczne. Zmiany w systemie edukacji mają być rozłożone na wiele lat i przeprowadzane etapami – pierwszy ma się rozpocząć w przyszłym roku. Ministerstwo uspokaja nauczycieli: proponowane zmiany pomogą utrzymać miejsca pracy, mimo że z roku na rok maleje liczba uczniów w szkołach w związku z niżem demograficznym. – W Ministerstwie Edukacji Narodowej opracowane zostaną przepisy, które będą chroniły miejsca pracy nauczycieli – mówił Maciej Kopeć, wiceminister edukacji, na Konwencie Marszałków RP w Szczecinie. Na pytanie o zmiany w strukturze szkół odpowiedział, że nowe rozwiązania będą wdrażane w czasie, który pozwoli przygotować podręczniki i programy nauczania.
Czy zmiany te dotyczyć będą również wprowadzenia religii jako dodatkowego przedmiotu maturalnego? Wydaje się, że rozmowy między Konferencją Episkopatu Polski a rządem zmierzają w dobrym kierunku. – Jeśli na czas zostaną złożone odpowiednie dokumenty, to za 5 lat religia może być jednym z przedmiotów do wyboru na maturze – powiedział w Radiu Szczecin bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski. W wywiadzie wyjaśnił, że uczeń, który chce wybrać ten przedmiot, musi przejść cały cykl edukacyjny. – Od 2017 r. to będą 4 lata, bo podejrzewamy, że tyle będzie trwało liceum. Więc jak Pan Bóg pozwoli, to w 2021 r. mogłaby już być matura z religii – mówił bp Mendyk.
Rozmowy o religii jako przedmiocie maturalnym trwają już od wielu lat, domagali się tego rektorzy uczelni katolickich i uczelni z wydziałami teologicznymi. Wielu młodych wybiera się na kierunki teologiczne i oczekuje możliwości wyboru religii jako dodatkowego przedmiotu maturalnego. Religia w szkole zawiera wiedzę z wielu dziedzin nauki: historii, filozofii, teologii, biblistyki, sztuki, etyki chrześcijańskiej. Wprowadzenie jej jako przedmiotu maturalnego daje młodym ludziom szansę na pogłębienie wiedzy z zakresu szeroko pojętej humanistyki.
Od 1 września powraca obowiązek szkolny dla 7-latków. 6-letnie dziecko będzie miało prawo do rozpoczęcia nauki w pierwszej klasie szkoły podstawowej, a jeśli rodzic zdecyduje inaczej, dziecko zostanie w przedszkolu. Na prośbę rodziców, których dzieci poszły do szkoły jako 6-latki i miały problemy adaptacyjne, będą one mogły w tym roku podjąć naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Wprowadzone zostało rozwiązanie, które złagodzi proces wcześniejszego objęcia dzieci obowiązkiem szkolnym – wyjaśnia ministerstwo. Dziecko nie podlegało klasyfikacji rocznej, a tym samym promowaniu do klasy drugiej. Jeżeli rodzice zdecydowali o kontynuacji nauki dziecka w klasie pierwszej w szkole, do której uczęszcza dziecko, wobec tego dziecka nie było przeprowadzane postępowanie rekrutacyjne.
Dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 r., które w roku szkolnym 2015/2016 chodzą do klasy II szkoły podstawowej, na wniosek rodziców mogą w roku szkolnym 2016/2017 kontynuować naukę w klasie II.
Przywrócenie obowiązku szkolnego dla dzieci 7-letnich ministerstwo łączy z dostosowaniem podstawy programowej dotyczącej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych. Naukę czytania i przygotowywania się do nauki pisania starsze dzieci rozpoczynają w przedszkolu. Zostały podniesione wymagania z zakresu rozwijania umiejętności liczenia. Zmienione zostały zalecane warunki realizacji podstawy programowej edukacji wczesnoszkolnej w zakresie edukacji polonistycznej i matematycznej. Nowelizacja podstawy programowej wychowania przedszkolnego ma również zadanie dostosowania wymagań do możliwości psychofizycznych i komunikacyjnych oraz tempa rozwoju psychofizycznego dzieci niepełnosprawnych, w tym dzieci z ograniczeniami wynikającymi z niepełnosprawności. W zmienionej podstawie programowej wzmocnione zostały zapisy związane z kształtowaniem u dzieci świadomości zdrowotnej oraz nawyków dbania o własne zdrowie. Ministerstwo podkreśla, że nowelizacja dotyczyła pewnego zakresu zmian. Całość podstawy programowej będzie zmieniana przy okazji przekształceń struktury szkolnictwa, czyli od przyszłego roku szkolnego.
Od 2017 r. nie będzie sprawdzianu dla szóstoklasistów. Zamiast sprawdzianu Centralna Komisja Egzaminacyjna będzie udostępniać szkołom narzędzia diagnostyczne, z których każda szkoła będzie mogła skorzystać na zasadzie dobrowolności, w celu wstępnej oceny poziomu wiadomości i umiejętności uczniów rozpoczynających trzeci etap edukacyjny (gimnazjum). Narzędzia diagnostyczne będą przygotowywane w zakresie analogicznym do obecnie przeprowadzanego sprawdzianu w klasie VI. We wrześniu każdego roku Centralna Komisja Egzaminacyjna udostępni gimnazjom w wersji elektronicznej test diagnostyczny wraz z zasadami oceniania, a szkoły zainteresowane przeprowadzaniem takiego badania same sprawdzą prace uczniów. Pozwoli to również szkołom, które zdecydują się skorzystać z narzędzi diagnostycznych, na dokonywanie pomiaru efektywności nauczania.
Uczniowie będą otrzymywali podręczniki i dotacje na dotychczasowych zasadach. W kolejnych latach MEN chciałby zaproponować, aby szkoły wybierały jeden podręcznik spośród trzech dostępnych. Podręczniki finansowane są – i nadal będą – z budżetu państwa w formie dotacji. Możliwe jest, że wśród tych trzech książek znajdzie się „Nasz elementarz” czy podręcznik „Nasza szkoła”, opracowany i wydany przez MEN. Ostateczna decyzja, jak zaznacza ministerstwo, zapadnie jeszcze w wakacje. Wtedy też ministerstwo poinformuje, jaki będzie harmonogram wprowadzanych zmian. Jedno jest pewne – z punktu widzenia rodziców i uczniów nic się nie zmieni. Uczniowie nadal będą dostawać podręczniki. Szkoły prywatne nie są wykluczone z dotacji. Te, w których nauczyciele i rodzice nie zgodzili się na wprowadzenie do procesu nauczania podręcznika proponowanego przez MEN, mogą wykorzystać dotację np. na pakiet podręczników do nauki języka obcego. Tak było m.in. w szkołach katolickich.
– Od września rusza w szkołach pilotażowy program nauki programowania. Na stronach ministerstwa jest już dostępny portal: programowanie.men.gov.pl, gdzie zamieszczane są aktualne informacje i materiały edukacyjne poświęcone nauce programowania. W pilotażu może uczestniczyć każda chętna szkoła.
– MEN likwiduje obowiązek realizacji przez nauczycieli tzw. godzin karcianych w dotychczasowej formule.
– Od roku 2017 absolwenci będą mieli możliwość odwołania się od rozstrzygnięcia dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej do niezależnego Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego.
– Ten rok będzie spokojniejszy – mówi mama trzech synów, z których jeden miał odroczony czas pójścia do klasy pierwszej. – Wreszcie mam poczucie, że ministerstwo, szkoła i rodzice mówią podobnym językiem. Cieszę się, że mój 7-letni syn dopiero teraz zaczyna pierwszą klasę. Widzę, jak się rozwinął przez ten rok, i wiem, że sobie poradzi. Najstarszy syn będzie zdawał egzamin gimnazjalny, decydował o wyborze liceum i swojej przyszłości. Jak każda matka martwię się, co będzie. Wszystko zmienia się tak szybko, że staram się nie myśleć o tym, co mnie teraz nie dotyczy. Zapowiedzi zasadniczych zmian w strukturze szkół i procesach nauczania niepokoją mnie, bo wywołują stan tymczasowości, ale jeżeli mają pomóc w rozwiązaniu spraw, które dotychczas wydawały się nierozwiązywalne, powodowały chaos i niepokój rodziców, którzy czuli się ubezwłasnowolnieni w wykonywaniu swoich rodzicielskich zadań, to może warto przyjrzeć się propozycjom ministerstwa. Poczekajmy do września, gdy zostaną zaprezentowane konkretne rozwiązania. Ministerstwo zapowiada konsultacje społeczne, a więc głos rodziców będzie się liczył.
opr. ac/ac