Wśród przyjaciół

Fragmenty książki "Odpoczynek ze św. Pawłem"

Wśród przyjaciół

ks. profesor
Marek Starowieyski


ODPOCZYNEK
ZE ŚW. PAWŁEM





ISBN: 978-83-927267-5-3
wyd.: Wydawnictwo PETRUS 2008

Wybrane fragmenty
Lament nieczytanej Biblii
Dlaczego odpoczynek ze św. Pawłem?
Prześladowca
Nawrócenie
Charitas Christi urget nos - Miłość Chrystusa przynagla nas
Moc i słabość
Moc w słabości się doskonali
Wśród przyjaciół
Solidarny
Listy
Testament
Głosić Ewangelię
Dobry depozyt

Wśród przyjaciół

Polecam wam Febę, naszą siostrę, diakonisę Kościoła w Kenchrach. Przyjmijcie ją w Panu tak, jak świętych winno się przyjmować. Wesprzyjcie ją w każdej sprawie, w której pomocy waszej będzie potrzebowała. I ona bowiem wspierała wielu, a także i mnie samego. Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryskę i Akwilę, którzy za moje życie nadstawili karku i którym winienem wdzięczność nie tylko ja sam, ale i wszystkie Kościoły nawróconych pogan. Pozdrówcie także Kościół, który się zbiera w ich domu. Pozdrówcie mojego umiłowanego Epeneta, który należy do pierwocin złożonych Chrystusowi przez Azję. Pozdrówcie Marię, która poniosła wiele trudów dla waszego dobra. Pozdrówcie Andronika i Juniasa, moich rodaków i współtowarzyszy więzienia, którzy się wyróżniają między apostołami, a którzy przede mną przystali do Chrystusa. Pozdrówcie umiłowanego mego w Panu Ampliata. Pozdrówcie współpracownika naszego w Chrystusie,
Urbana, i umiłowanego mego Stachysa. Pozdrówcie Apellesa, który zwycięsko przetrwał próbę dla Chrystusa. Pozdrówcie tych, którzy należą do domu Arystobula. Pozdrówcie Herodiona, mego rodaka. Pozdrówcie tych z domu Narcyza, którzy należą do Pana. Pozdrówcie Tryfenę i Tryfozę, które trudzą się w Panu.
I wylicza dalej Persydę, Rufusa i jego matkę, Asynkryta, Flegonta, Hermesa, Patrobę, Hermasa, Filologę i Julię, Nereusza i jego siostrę, Olipmasa. I kończy: Pozdrówcie wzajemnie jedni drugich pocałunkiem świętym! Pozdrawiają was wszystkie Kościoły Chrystusa. Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wywołują spory i zgorszenia na przekór nauce, którą otrzymaliście. Strońcie od nich. Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków. Wasze zaś posłuszeństwo znane jest wszystkim. A więc raduję się z was, pragnę jednak, abyście byli w dobrym przemyślni, a co do zła — niewinni. Bóg zaś pokoju zetrze wkrótce szatana pod waszymi stopami. Łaska Pana naszego, Jezusa Chrystusa, niech będzie z wami! (Rz 16, 1—20), pisał św. Paweł w liście do chrześcijan w Rzymie.

Czytając listy Pawła, pomijamy zazwyczaj długie listy pozdrowień, które znajdujemy na końcu, w których pozdrawia wiernych, pociesza, gani, a zawsze wyraża swoje uczucia. Litanie tych imion bywają tak długie jak tutaj. Tak bardzo chcielibyśmy się dowiedzieć, kim byli wszyscy ci pozdrawiani ludzie, mężczyźni i kobiety. Kim oni byli? Odpowiadając na tę ciekawość, starożytność chrześcijańska próbowała im dorabiać życiorysy. My jednak musimy stwierdzić ze smutkiem, że nic o nich nie wiemy i wiedzieć nie będziemy. Jedno jest pewne: Paweł, subtelny teolog, który snuł skomplikowane rozważania o łasce i wolnej woli, który bronił racji teologicznych, był równocześnie człowiekiem serdecznym, otoczonym tłumem przyjaciół, o których zdrowie fizyczne i duchowe się troszczył. Przeczytajmy List do Tytusa lub obydwa Listy do Tymoteusza lub ten króciutki List do Filemona — ile w nich ludzkiego ciepła i troski.

Z czego wynika bardzo zasadniczy wniosek. Teologia i filozofia, uczoność i erudycja nie muszą zabijać w nas człowieka. O czym powinni pamiętać — idąc za wzorem genialnego teologa oraz wielkiego mistyka, św. Pawła — wszyscy czcigodni i uczeni profesorowie i świątobliwi mnisi poświęcający się służbie Bożej. Widziałeś człowieka, widziałeś Boga, mówi stare chrześcijańskie przysłowie.

 

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama