Boże cele dla małżeństwa

Małżeństwo to związek, którego nadprzyrodzone cele określił sam Bóg-Stwórca.

Czy szczęśliwe małżeństwo naprawdę istnieje?

David i Sandy Simmons

Boże cele dla małżeństwa

Zanim człowiek został stworzony, Bóg już istniał. Istniał wwielkiej otchłani przeszłości, zanim cokolwiek zostało stworzone. Istniał, istnieje ibędzie istniał przez całą wieczność w postaci trzech osób. Zanim uczynił człowieka, powołał do istnienia wiele innych bytów. Jego dziełem są aniołowie iinne tajemnicze istoty duchowe, októrych niewiele wiemy. Czytamy otym w Księdze Daniela, w Księdze Ezechiela iwApokalipsie św. Jana. Wśród nich był anioł, którego Bóg uczynił najwspanialszym. To chwalebne stworzenie, dzieło Bożych rąk, ma na imię Lucyfer. W Księdze Izajasza (14,12-14) oraz w Księdze Ezechiela (28,12-18) odnajdujemy jego historię. Chciał się wywyższyć do tego stopnia, by być równym Bogu, chciał posiąść chwałę Bożą. Ale tylko do Boga należy kierowanie całym światem. Nikt z Bogiem nie może dzielić tej władzy i wynikającej z niej odpowiedzialności. Słowem, którym Bóg określił nieposłuszeństwo tej zasadzie, jest „grzech”. Takwięc gdy Lucyfer chciał się wywyższyć, by być równym Bogu, poprostu zgrzeszył.

Boże cele dla małżeństwa

Linia na wykresie powyżej obrazuje czas. W punkcie A Lucyfer zgrzeszył. Wtedy Bóg powiedział mu: „Zginiesz. Ale zanim umrzesz, nastąpią rzeczy, które muszą się wypełnić. W końcu zostaniesz oddzielony ode Mnie na całą wieczność”. Lucyfer zgrzeszył w punkcie A i praktycznie w tym samym punkcie umarł. W skali wieczności nie ma bowiem takiego pojęcia jak czas. Czas zaczyna się od buntu Szatana ikończy się karą, którą Szatan poniesie. W kontekście koniktu duchowego pomiędzy Bogiem a Lucyferem wyglądało to tak: Bóg ukarał Szatana poprzez wysłanie go na ziemię. Powiedział mu przy tym: „Jeśli chcesz zobaczyć, jakim jesteś władcą, to Ja ci dam królestwo”. Szatan otrzymał zadanie zarządzania sprawami, które dzieją się na ziemi.

W Nowym Testamencie jest powiedziane, że Szatan jest księciem tego świata. Te wydarzenia nastąpiły, zanim został stworzony człowiek.

Boże cele dla małżeństwa
Niniejsza książka powstała na podstawie zarejestrowanej na żywo konferencji dla małżeństw.

Spróbujmy wyobrazić sobie pustą ziemię, pogrążoną w ciemności, z Szatanem jako władcą. Pewnego razu, gdy Szatan siedział pogrążony w ciemności, z nieba przybył z wizytą na ziemię Bóg. Rozjaśnił ciemność, wziął do ręki trochę gliny, zmieszał ją z różnymi pierwiastkami, uformował itchnął w to ducha. Powstało coś, czego nie było dotychczas na ziemi: istota ludzka — człowiek. Szatan zapewne zadał sobie pytanie: Co Bóg robi w  moim królestwie? Nadto usłyszał, co Bóg powiedział ludziom: „Rozmnażajcie się iczyńcie ziemię sobie poddaną”. Lucyfer był bardzo zagniewany. Bóg wyrzucił go z niebios, dał mu pustą ziemię, ateraz rozkazuje człowiekowi, aby to on nią zarządzał. Szatan uknuł plan, który zaczął realizować. Chciał, aby człowiek także zbuntował się przeciwko Bogu. Skierował więc atak na człowieka, awłaściwie na rodzinę, gdyż Bóg, nie chcąc, by mężczyzna był sam, uśpił go i stworzył z jego żebra kobietę. Powstała rodzina. Iodtąd Szatan konsekwentnie, zawsze atakuje najpierw rodzinę.

Diabelski atak w ogrodzie Eden składał się z dwóch części. Po pierwsze Szatan zapytał, czy Bóg rzeczywiście coś powiedział (por. Rdz 3,1). Po drugie zaprzeczył Bożemu Słowu (por. Rdz 3,4) iwezwał mężczyznę ikobietę, aby zbuntowali się przeciwko Bogu. Jaki był skutek grzechu małżeństwa Adama iEwy? Pierwszą rzeczą, która się wydarzyła, było powstanie barier między małżonkami (por. Rdz 3,7). Stopniowo zaczęli oddalać się od siebie.

Następną konsekwencją było oddzielenie od Boga. Bóg, który przechadzał się po ogrodzie, zawołał Adama, lecz oboje małżonkowie ukryli się, oddzielając się od Najwyższego. Zatem rezultatem grzechu sprowokowanego przez Szatana było powstanie barier między ludźmi imiędzy ludźmi aBogiem. Pierwsi małżonkowie oddalili się od Stwórcy iod siebie nawzajem.

Bóg pragnie zbliżyć do siebie małżonków. Szatan natomiast chce ich rozdzielić.

I tak było zawsze, przez wszystkie pokolenia ludzkości. Możemy zaobserwować działalność Szatana, kiedy małżonkowie odchodzą od siebie. Spotykając małżeństwo, w którym kobieta imężczyzna żyją w wielkiej miłości, widzimy dzieło Boga. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że małżeństwo nie jest wyalienowaną z duchowej rzeczywistości oazą spokoju. Ono znajduje się w środku bitewnego pola, w okopach, w samym środku duchowej wojny pomiędzy Bogiem aSzatanem. Stąd wynika moja denicja małżeństwa: „Małżeństwo jest najmniejszym oddziałem bojowym Boga”.

Bóg ma plan dla małżeństwa; używa go, aby zrealizować swoje cele. Przyjrzyjmy się kilku z nich.
Pierwszy cel małżeństwa zapisany jest w pierwszym rozdziale Biblii.

...uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego 
do nas... /Rdz 1,26/

Jest wiele rodzin, które żyją bez Boga, nie doświadczając pełni Bożego planu. Tymczasem pierwotnym celem Boga było to, aby mężczyzna, kobieta i sam Bóg byli jednością. Czyż to nie jest wspaniałe, że Bóg, istniejący w Trójcy, zamierzył również na ziemi trójcę?

Boże cele dla małżeństwa

Małżeństwo jest odbiciem Boga na ziemi.

Ale co począć z faktem, że jednocześnie na ziemi księciem jest Szatan. Przypomnijmy więc, że małżeństwo jest trójcą, która znajduje się na polu bitewnym. Celem małżeństwa jest rozwijanie jedności imiłości do Boga. Takie zrozumienie małżeństwa oparte jest na Biblii.

Pierwszym celem małżeństwa jest odbicie Bożej chwały w świecie.

Jest to cel najważniejszy istanowi fundament dla pozostałych.

Po wielu latach studiów i pracy badawczej nad Biblią jestem absolutnie pewien, że jest ona doskonałym przekazem objawienia Bożego. Wierzę, że Duch Święty przemawia do każdego człowieka, który przystępuje do czytania Pisma Świętego, wierzę, że każde słowo, które zostało tam zapisane, pochodzi bezpośrednio od Boga. Nawet gramatyka hebrajska igramatyka grecka, atakże użyte spójniki izaimki są dokładnie takie, jakich chciał Bóg. Biblia jest absolutną prawdą Boga.

Spójrzmy teraz bardzo wnikliwie na cytowany wyżej werset. Zwróćmy uwagę na to, że Bóg powiedział „uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas”. Powiedział „MY uczyńmy”. Czyż nie jest to pierwszy dowód na istnienie Trójcy Świętej? Ona istniała jeszcze przed założeniem świata. Bóg użył liczby mnogiej. Wynika z tego, że wypowiedzieli się Bóg Ojciec, Jezus Chrystus Syn i Duch Święty. Choć jest to trudne do zrozumienia, jedyny Bóg istnieje w trzech osobach. Te trzy osoby są tak blisko siebie, iż znajdują się w doskonałej jedności. Niezależnie od tego, jakie potoczne znaczenie ma słowo „jedność”, w istocie oznacza ono to, coma miejsce tylko pomiędzy Bogiem Ojcem, Jezusem Chrystusem Synem iDuchem Świętym. Ten wyraz oznacza też miłość tak wielką, że trzy Boskie osoby, mimo iż są trzema indywidualnościami, są jednym.

Rzekł Bóg: uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas (...) I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. /Rdz 1,26-27/

Jaki jest zatem obraz Boga? Bóg Ojciec jest bytem natury duchowej, nie posiada ciała. Duch Święty też nie posiada ciała. Ale Jezus Chrystus je posiada. Nie oznacza to jednak, żeurodził się On dopiero przed dwoma tysiącami lat, gdyż był już obecny w chwili stwarzania świata. W Betlejem przyoblekł się jedynie w ciało.

Bóg zamierzył stworzyć człowieka na podobieństwo Trójcy Świętej. Oznacza to, że człowiek miał charakteryzować się jednością struktury. Ale jak jedna osoba mogłaby reprezentować jedność Trójcy, jedność trzech osób? W wersecie 27 Księgi Rodzaju jest powiedziane:

	...stworzył Bóg człowieka na obraz swój. 
	Na obraz Boga stworzył go.
I dalej:
Jako mężczyznę iniewiastę stworzył ich.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama