Znaleziono 258 wyników
Kościół mówi jasno na temat związków partnerskich: nie są małżeństwem i nie mogą być zaakceptowane przez Kościół
W wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano wczoraj informacje o projekcie ustawy dotyczącej rejestrowanych związków partnerskich. Jak podano, będą mogły zawrzeć je dwie osoby pełnoletnie, stanu wolnego, niezależnie od płci. Kościół nie ma jednak żadnych wątpliwości, że „związek partnerski” nie jest małżeństwem i że małżeństwo jest możliwe tylko między dwojgiem osób różnej płci.
„Nie powinniśmy bać się takich tematów”. Doświadczenia kapłana, który prowadzi grupy dla osób LGBT i ich rodzin
Jak towarzyszyć rodzicom dzieci homoseksualnych i transseksualnych oraz samym młodym osobom odczuwającym pociąg do tej samej płci zastanawiali się biskupi podczas 398. zebrania plenarnego KEP. „Wychodzę z założenia, że nie powinniśmy bać się takich tematów, tym bardziej że są już dobre doświadczenia na tym polu w Kościele powszechnym, szczególnie w Kościele w USA” – powiedział ks. Ronert Wielądek.
Kościoły w Afryce nie będą błogosławić par jednopłciowych. „To narażanie się na skandal”
Kard. Ambongo w swoim liście odrzuca możliwość udzielania błogosławieństwa parom jednopłciowym. Przyznaje także, że w Kościele w Afryce deklaracja „Fiducia supplicans” spowodowała wstrząs, siejąc zamęt i niepokój w umysłach wielu wiernych świeckich, osób konsekrowanych, a nawet pasterzy. Wywołała także silne reakcje.
Obawy po nowym watykańskim dokumencie
Deklaracja „Fiducia supplicans” dająca możliwość błogosławienia par „nieregularnych” np. tworzonych przez osoby tej samej płci to przekroczenie granicy, która wydawała się nienaruszalna. Dowiedziałem się o tym dokumencie z emaila zaniepokojonego parafianina, który pytał co się dzieje z naszym Kościołem i co mamy w tej sytuacji robić.
O. Chlondowski: Courage to grupa wsparcia dla osób homoseksualnych w Kościele
„EnCourage to grupa która wspiera bliskich osób doświadczających pociągu wobec osób tej samej płci, lub niezgodności z tożsamością płciową. Towarzyszymy tym osobom, które mają bardzo poważny dylemat, w kwestii tego jak postępować wobec własnego dziecka, które najczęściej porzuciło wiarę i ma takie skłonności” – mówi o. Wit Chlondowski.
