Komentarz do liturgii słowa

« » Wrzesień 2024
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
  • Inny Kalendarz

Środa 4 września 2024

ks. Nikos Skuras

Chrystusowy niemowlak

Jako neoprezbitera poproszono mnie z namaszczeniem do mężczyzny w średnim wieku, chorego na raka. Czytałem w tym czasie pewną książeczkę w duchu charyzmatycznym. Autor podkreślał, że proszenie usilne z wiarą o zdrowie spełni się. Przynosiłem Ciało Chrystusa choremu i mówiłem mu, że musimy obaj z wiarą prosić o zdrowie. Modliliśmy się usilnie o cud. Kiedy chory umarł, pytałem Boga z dozą pretensji: „Dlaczego?”. Bóg odpowiedział. Zaprosił mnie, księdza, na długą drogę do wiary dojrzałej. Tutaj zacząłem odkrywać, że On powierza mi inne zadanie. Głoszenie kerygmatu. Mam przygotować człowieka na najważniejszą chwilę jego życia – na śmierć. Jeden sieje, a inny podlewa – przez jednego Bóg uzdrawia, przez innego ubogim głosi Dobrą Nowinę. Jestem człowiekiem cielesnym. Chciałbym posiadać wszystkie dary. Trudno mi akceptować wolę Boga, że to On wybiera – słowa dzisiejszego Psalmu – pewnych ludzi do pewnych dzieł.

W tym tygodniu w liturgii słowa zaczęło się nauczanie ewangelisty Łukasza. Dante określił go jako „pisarza łagodności Chrystusa”. W dzisiejszej Ewangelii:

– Jezus narusza regułę szabatu ściśle określoną przez rabinów i faryzeuszów, że w szabat nie wolno robić nic, także uzdrawiać. On uzdrowił teściową Piotra;
– Chrystus po zachodzie słońca uzdrawia wszystkich, którzy o to prosili (sytuacja przeciwna do ewangelii z poniedziałku). Ludzie chcą zatrzymać cudotwórcę;
– Nauczyciel oddala się od tłumów, nie zgadzając się na spełnienie woli ludu. On chce pełnić wolę Ojca, który Go posłał.

To, co jest twoim, Czytelniku, dyskomfortem, to cierpienie. To jest element życia, którego nie chcesz przeżywać. Cierpisz, bo nie możesz całkowicie zachować Bożej nauki. Upadasz, jesteś niewolnikiem jakiegoś nałogu. Cierpisz, bo twoi najbliżsi nie chcą zachować twoich reguł, które ustanawiasz dla ich dobra. Jesteś bowiem jak „niemowlę w Chrystusie”. Mieć Chrystusa, by On usuwał cierpienie z twojego życia. Nie jesteś człowiekiem duchowym. Takimi były owe tłumy z Ewangelii. Mistrz nie daje się zniewolić pragnieniami tłumów i odniesionym sukcesem. On w Ewangelii Łukasza jest w drodze i głosi innym miastom Dobrą Nowinę. Zmierza do Jerozolimy, by tam oddać życie za wszystkich. Także za ciebie, tak jeszcze niedojrzałego niemowlaka chrystusowego.

Odwagi, przyjmij mleko. Jest nim fakt, że Chrystus kocha cię z całym bagażem twoich grzechów i nałogów. Gdy dojrzejesz, przyjmiesz także pokarm stały – będziesz gotów cierpieć kochając siebie i innych, jakimi są.