Komentarz do liturgii słowa

« » Wrzesień 2024
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
  • Inny Kalendarz

Wtorek 3 września 2024

Czy słowo Jezusa ma dziś mniejszą moc?

Wiem, kto jesteś: Święty Boga. Zły duch rozpoznał, z kim ma do czynienia. Nie jest pewne, czy demon wiedział wówczas, że Pan Jezus jest Bogiem, który stał się człowiekiem, czy też tylko człowiekiem, ale posłanym przez Boga i mającym w sobie Jego moc. Tak czy owak, zły duch jest posłuszny słowom Jezusa, bo wyrażają wolę Boga. 

Pan Jezus nakazuje demonowi przestać dręczyć opętanego człowieka i ten Go słucha. Czemu jednak Pan nie poszedł krok dalej i nie nakazał owemu diabłu nawrócić się? Upadłe anioły, istoty wolne, swoją decyzję podjęły na wieczność i jest ona nieodwołalna. Odrzuciły miłość Boga na zawsze, wykonują więc Jego rozkazy nie z miłości, ale dlatego, że nie mogą Mu się sprzeciwić. 

Ludzie widzieli w tamtym czasie w Panu Jezusie nauczyciela, cudotwórcę, proroka głoszącego słowo Boże, ale dopiero demon tak wyraźnie wskazuje, kim On jest i podporządkowuje się Jego słowu. To paradoks, który często jest i naszym udziałem. Tak wielu chrześcijan słucha, może rzadko, słów Chrystusa, a zdaje się, jakby Jego moc nie miała na nich wpływu. Co więcej, traktuje Go, jakby nie był Bogiem, a tylko mądrym i dobrym rabinem, który mówił ważne rzeczy o Bogu i człowieku. Może nas ogarnąć wstyd. Diabeł wyznał prawdę o Jezusie i co więcej, Go posłuchał, a ja… Oczywiście, byłaby to gruba przesada, mogąca prowadzić do błędu. Skoro niektórzy teologowie czy publicyści katoliccy rehabilitują Judasza, mógłby się pojawić jakiś oryginał, który w demonach widziałby najwierniejszych uczniów Pana, co jest oczywistym nonsensem. Warto się jednak zastanowić nad tym, czy słowo Jezusa ma moc – wobec mnie.

Słowem jest On sam, nie tylko to, co mówił, ale i to, co czynił. Słowem jest historia opowiedziana przez Jego uczniów i ich pierwsza katecheza. Słowem są dzieje zbawienia poprzedzające Jego przyjście. Wszystko to zostało spisane pod natchnieniem Ducha Świętego i nazywamy Pismem Świętym. Czemu jednak Ewangelia nie działa tak skutecznie, jak słowa Pan Jezusa wypowiedziane do demona w Kafarnaum? Czyżby słowo straciło część mocy?

Słowo Boże ma zawsze tę samą moc, moc Jego miłości. Jednak kiedy Bóg mówi do nas, zwraca się do istot wolnych, które wciąż dokonują wyborów. Mogą kochać lub nie. Tak to przewidział On sam w swoim planie. Wzywa nas więc do czegoś bez porównania większego niż demona nad jeziorem Galilejskim. Wzywa do świętości, do Bożego życia. Owszem, często najpierw oznacza to zerwanie ze złem, na przykład zaprzestanie krzywdzenia drugiego człowieka. Ale to pierwszy krok. Zły duch wyszedł i pewnie zaraz zaczął szukać innej ofiary. Nawrócenie natomiast oznacza pragnienie czynienia dobra. 

Słowo nadal ma moc, ale wymaga wolnej odpowiedzi. Aby zadziało, musimy najpierw je słuchać. To pytanie o moją modlitwę. Czy jest w niej obecne rozważanie słowa Bożego, które mnie przemienia? A potem powiedzieć, parafrazując złego ducha: „Wiem kim jesteś, Bogiem, który mnie kocha”. Co najważniejsze – powiedzieć to z radością, do czego żaden demon nie jest zdolny. Wówczas otworzę się na Bożą moc. A potem pozostaje być posłusznym Jego woli, dlatego że pragnę przyjąć, co On mi daje. A to jest świętość. W Chrystusie i ja mogę być „świętym Boga”.

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.