Zanim więc odstąpisz płaszcz temu, kto chce zabrać tę szatę, powinieneś najpierw zastanowić się czy będziesz miał czym, w nocy, swoje dzieci przykryć. Komentarz do Ewangelii, Mt 5, 43-48.
Bądźcie doskonali!
Słyszymy w dzisiejszej Ewangelii. I wydaję się, że już to robimy. Świat w którym żyjemy stara się nam tę doskonałość zapewnić: restauracje oferują doskonałą kuchnię, fitness kluby doskonałą formę, a salony kosmetyczne doskonały wygląd. Nie o takiej doskonałości mówi nam jednak dzisiaj Chrystus.
Jak chrześcijanie mamy bowiem być doskonali na wzór naszego Ojca, którego słońce wschodzi nad złymi i dobrymi, i który zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.
Nasza doskonałość polegałaby więc na tym, że podobnie jak nasz Ojciec w niebie nie jesteśmy zdolni do czynienia komukolwiek zła, taką, po prostu, mamy naturę! Od momentu chrztu świętego włączeni w życie Trójcy Świętej nie potrafimy nikogo nienawidzić, nawet nieprzyjaciół. Nie wiemy nawet jak to się robi.
„Czy Polska jako kraj katolicki powinna zatem rozwiązać swoją armię, aby w ten sposób umiłować wrogów, którzy uświęcą nasz naród wyrzynając go w pień” – napisał ktoś prześmiewczo w internecie pod tekstem dzisiejszej Ewangelii, nie rozumiejąc zupełnie, że Słowo Boże musimy zawsze interpretować w kontekście całego Pisma Świętego, nigdy wyrywkowo, skupiając się na jednym tylko zdaniu. „Polska jako kraj katolicki”, by użyć sformułowania internauty, ma więc prawo do obrony, a więc również do posiadania własnej armii, aby chronić swoich obywateli. Nawet w miłości panuje bowiem porządek (ordo caritatis), który miłość najbliższych (rodziców, dzieci, współwyznawców i współobywateli), stawia wyżej niż miłość nieprzyjaciół: Dopóki mamy czas – pisał św. Paweł – czyńmy dobrze wszystkim, a zwłaszcza naszym braciom w wierze (Ga 6, 10). Czynienie dobra „braciom w wierze” Apostoł Narodów stawiał więc przed czynieniem dobra „wszystkim”, w tym nieprzyjaciołom. Każde państwo może więc, a nawet powinno, chronić swoich obywateli, tak jak rodzice powinni chronić swoje dzieci; zanim więc odstąpią płaszcz temu, kto chce się z nimi prawować i zabrać im szatę (por. Mt 5, 40), powinni najpierw zastanowić się czy będę mieli czym w nocy swoje dzieci przykryć.
Doskonała miłość nie jest miłością ślepą.
ks. Arkadiusz Nocoń