Fragmenty rozważań p.t."Otoczmy troską życie", pomyślanych jako myśli dla rodziny na każdą niedzielę w ciągu roku, poczynając od adwentu
Pan Jezus zwrócił się do Apostołów, którzy wrócili z różnych stron i opowiedzieli Mu, co "zdziałali i czego nauczali". A On rzekł do nich: Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco" (Mk 6,30-31).
Wszyscy potrzebujemy odpoczynku, a więc czasu na sen, na rozmowę z bliskimi, godziwą rozrywkę. Niedziela jest dniem Eucharystii i modlitwy, ale także dniem poświęconym rodzinie. Atmosfera domu w dużej mierze zależy od tego, jak rodzina przeżywa niedzielę i czas wolny. Niektóre rodziny spędzają urlop razem, mając wiele czasu na rozmowę, wspólne wycieczki. Z przyczyn materialnych, lub z innych powodów, niektóre rodziny całymi latami nie opuszczają miejsca zamieszkania, albo wyjeżdżają tylko dzieci.
Wypoczynek, nabranie sił ciała i ducha, jest czymś ważnym zarówno dla jednostki, jak i dla rodziny. Bywa, że konflikty w rodzinie mają swe źródło w przemęczeniu, w braku dystansu do spraw nieistotnych.
Człowiek potrzebuje nabrania nowych sił tak pod względem fizycznym, jak i psychicznym oraz religijno-duchowym. Dobrze, że są rodziny, które w czasie wakacji wiele się modlą, czytają Pismo Święte, czasopisma i książki religijne. Wielu się skarży, że w ciągu roku nie ma czasu na pogłębianie wiedzy religijnej. Mogą te braki i zaniedbania uzupełnić w czasie wolnym. Jest rzeczą bolesną, że są rodziny, które w czasie urlopu - mając nawet blisko kościół - nie uczestniczą w niedzielnej Eucharystii i nie modlą się każdego dnia, albo w ogóle się nie modlą. Wychowawcy na obozach skarżą się niekiedy, że dzieci - nawet zachęcane - nie wyrażają chęci udziału we Mszy św.
Tym bardziej trzeba się cieszyć, że są rodziny, które przeżywają czas wolny na wspólnych rekolekcjach. Tysiące dzieci i młodych uczestniczą w rekolekcjach apostolskich, formacyjnych. Młodzi zgłaszają się jako wolontariusze, by pomagać chorym i niepełnosprawnym. Trzeba Bogu dziękować za wszystkich, którzy pieszo pielgrzymują na Jasną Górę. W te pielgrzymki zaangażowanych jest bardzo wielu służb pomocniczych: pielęgniarek, lekarzy, porządkowych, kierowców. Księża, klerycy, siostry zakonne pomagają innym przeżywać te "rekolekcje w drodze", ale przede wszystkim sami odnajdują na nowo Pana Jezusa.
"Pan jest moim pasterzem... prowadzi mnie... po właściwych ścieżkach" (Ps 23,1-3). Sam Pan Jezus nazwał siebie dobrym pasterzem. On jest "naszym pokojem" (Ef 2,14). Gromadzi rozproszone owce i ustanawia pasterzy, by w Jego imieniu troszczyli się o owce. Pismo Święte upomina pasterzy: "Pan mówi: Biada pasterzom, którzy... rozpraszają owce mojego pastwiska" (Jr 23,1).
Propozycja postanowienia: Porozmawiam z bliskimi o tym, jak przeżywamy niedzielę, urlop, wakacje.
opr. aw/aw