Początkowa Mądrość

Inicjacja Mądrości. Dla życia, duchowości, teologii (fragmenty)

Początkowa Mądrość


Jacek Bolewski SJ

Inicjacja Mądrości.
Dla życia, duchowości, teologii

ISBN: 978-83-7516-447-3
Wydawnictwo Święty Wojciech 2012


Wybrane fragmenty
Na początek — o Mądrości
Dary Mądrości
1. Początkujący pielgrzym
U początku
Droga początkującego
Początek i koniec
2. Mądrość udzielona z góry
Znaki braku mądrości
Mądrość i doświadczenie
Mądrość oddolna, demoniczna
Początkowa Mądrość
3. Dar Anioła Stróża
Ostrzeżenie Jezusa
Anielskie spojrzenie
Dzieci Mądrości
4. Mój Przyjaciel
Mój...
Serdeczny Przyjaciel
Postępowanie przyjaźni

Początkowa Mądrość

Na tle mądrości demonicznej święty Jakub Apostoł opisuje tę, której ona się przeciwstawia: „Mądrość zaś z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy” (3,17). To, że na pierwszym miejscu jest „czysta” (hagne), odpowiada jej opisowi w Starym Testamencie, gdzie najpełniejsza charakterystyka Mądrości mówi: jest w niej „duch rozumny, święty [pneuma noeron hagion], [...] przenikający wszelkie duchy rozumne, czyste [pneumatón noerón katharon] i najsubtelniejsze. Mądrość bowiem jest ruchliwsza od wszelkiego ruchu i przez wszystko przechodzi, i przenika dzięki swej czystości [dia ten katharoteta]” (Mdr 7,22-24).

Dwa pojawiające się tu określenia — „święty” (hagion) i „czysty” (katharon) — jednoczą się właśnie w hagnon, czystości jako świętości. Związane z nią działanie może więc być określone jako „uświęcenie”; dlatego kolejne wezwanie Jakuba przyjmuje postać: „Oczyśćcie [katharisate] ręce, grzesznicy, uświęćcie serca [hagniasate kardias], ludzie chwiejni” (Jk 4,8). Zaś Apostoł Jan łączy to uświęcenie ze świętością samego Jezusa jako wcielonej Mądrości, zapewniając, iż każdy, kto w Nim pokłada nadzieję, „uświęca się [hagnidzei] podobnie jak On jest święty [hagnos]” (1 J 3,3).

 Czysta świętość Mądrości wiąże się ze świętością jej źródła: „Jest bowiem tchnieniem mocy Bożej i przeczystym wypływem chwały Wszechmocnego, dlatego nic skażonego do niej nie przylgnie. Jest odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem bez skazy działania Boga, obrazem Jego dobroci” (Mdr 7,25n). Nowy Testament odniósł ten opis do Jezusa jako wcielenia Mądrości, mówiąc o Nim, że „jest obrazem Boga niewidzialnego — Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone” (Kol 1,15n). Tajemnica Wcielenia poświadcza ponadto dalsze cechy Mądrości z góry, która jest „skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców”... Takie było życie i działanie Jezusa. Do Niego można zastosować i dalsze słowa Jakuba: „Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój” (3,18). Owi — dosłownie — „czyniący pokój” (eirenopoioi) to ludzie, których błogosławi sam Jezus, „albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5,9).

Synowie, czy ogólniej, dzieci Boże to nie tylko dzieci jednego Ojca, ale także dzieci Mądrości. Jezus używa tego sformułowania w krytycznej ocenie swoich współczesnych, że „podobni są do dzieci” — bawiących się na rynku, kapryśnych, ciągle niezadowolonych... Przeciwstawia im „dzieci Mądrości”, które były zdolne rozpoznać Boże działanie zarówno w Janie Chrzcicielu, wielkim ascecie, jak i w prowadzącym inne życie Chrystusie (Łk 7,32-35). Jego kluczowe słowa należy przełożyć: „A Mądrość jest usprawiedliwiona [edikaióthe] przez wszystkie swoje dzieci”. Znamienne, że św. Mateusz przytacza słowa w innej wersji: „A Mądrość jest usprawiedliwiona przez swe czyny” (Mt 11,19). Co wyraża jedność obu tych określeń?

Dziećmi Mądrości są ludzie, który pełnią jej dzieła (erga), a przez to „usprawiedliwiają” samą Mądrość. Mamy tu spojrzenie dopełniające Pawłową wizję, w której usprawiedliwienie człowieka dokonuje się przez wiarę, nie przez uczynki (erga). Paweł usilnie powtarzał: „przeświadczeni o sobie, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia” (Ga 2,16). Jakub używał innego języka. Skupiając się na Mądrości „z góry”, która przejawia się zarówno w Prawie, jak i w postawie wiary, mógł akcentować jedność wiary i działania, jakie ją wyraża. Na przykładach z Biblii uzasadniał: „człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary”; dodaje: „jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków” (Jk 2,24.26).

Nauka Jakuba Apostoła może być uznana za rozwinięcie Jezusowych słów o Mądrości usprawiedliwionej przez swoje czyny. Usprawiedliwienie człowieka jest usprawiedliwieniem Mądrości, która działa na ludzkiego ducha „z góry”. Wypada przyjrzeć się w końcu również ostatniemu słowu, po grecku: anothen. Określenie jest wieloznaczne, jak o tym świadczy słynna rozmowa Jezusa z Nikodemem o potrzebie narodzenia anothen, czyli jednocześnie: z góry, od początku, od nowa, ponownie. Rozmówca Jezusa skupił się na tym ostatnim i dlatego skojarzył „ponowne” narodzenie z powrotem do łona matki. Dla Chrystusa natomiast istotne było pierwotne, bardziej fundamentalne znaczenie narodzenia „z góry”, poniekąd „od początku”; dlatego mówi dalej o potrzebie narodzenia się „z Ducha”, albo: „z wody i z Ducha” (J 3,3n). Chodzi więc o to samo, co Jakub Apostoł łączy z odgórną Mądrością. Wprawdzie jest ona i działa już od początku w człowieku jako stworzonym „w Mądrości”, jednakże po grzechu, który jako pierworodny zaciemnił prawdę o ludzkim początku, potrzebne jest odrodzenie, żeby początkowa Mądrość odmieniła ludzkie życie i spojrzenie, coraz bardziej je przenikając „dzięki swej czystości”.

Mądrość udzielona z góry... Wieloznaczne wyrażenie podsumowuje nasze rozważania. Nikomu z ludzi nie jest odmówiona mądrość, albowiem wszyscy jesteśmy stworzeni „w Mądrości”. Potwierdza to Prolog Ewangelii Janowej, w którym o Logosie jako Mądrości, która wciela się w Jezusie, już uprzednio słyszymy, że „oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” (J 1,9). Jednakże wielu nie pamięta o swoim początku w Bogu, dlatego jeśli nawet szukają oni mądrości, dają się zwieść oddolnemu pokuszeniu, wmawiającemu, że mogą ją zdobyć „sami”, swoimi „dzielnymi” wysiłkami... Prawda jest inna: dzieła Mądrości dokonają tylko dzieci Mądrości — ludzie pamiętający, że są w niej stworzeni, dlatego nieustannie do niej się zwracają, skoro w tym Początku „z góry” mają wszystko[6]...



[6] Rozwinięcie tych rozważań zob. w: J. Bolewski SJ, Dzieje dzieci Mądrości, Tyniec — Wyd. Benedyktynów, Kraków 2007.

 

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama