Modlitwa nasza ma być przede wszystkim prosta. Nie może być w niej zbytniego gadulstwa. Jezus uczy nas dzisiaj modlitwy „Ojcze nasz”, która dla nas jest wzorem i regułą naszej chrześcijańskiej modlitwy. Jak należy się modlić? Przede wszystkim bardzo prosto, tak jakby się mówiło do najlepszego przyjaciela, pamiętając przy tym, że Bóg nie jest kumplem, ale Panem. Na modlitwie potrzeba okazać respekt przed Bogiem. Zaufanie i szacunek to dwie podstawowe cechy, jakie powinien mieć chrześcijanin trwający na modlitwie.
Modlitwa, której nauczył nas Jezus Chrystus, jest dla nas wzorem nie tylko co do formy, lecz również i treści. O co się modlić? Najpierw o sprawy Boże, aby jego imię było czczone jako święte na całej ziemi, aby wszyscy ludzie pełnili wolę Boga, i aby nastało Boże królestwo. Druga część modlitwy to prośba o oddalenie zła i przebaczenie naszych grzechów.
Zauważmy, że w tej modlitwie nie prosimy o pomyślność w pracy, o zdrowie i życie szczęśliwe, ale wyłącznie o rzeczy duchowe. Nawet „chleb powszedni” jest rozumiany przez Ojców Kościoła jako chleb eucharystyczny, który pragniemy codziennie przyjmować. Właśnie dlatego Modlitwę Pańską odmawiamy podczas każdej Eucharystii tuż przed przyjęciem Komunii świętej.
Aby pełniej zrozumieć sens dzisiejszej Dobrej Nowiny, przywołajmy inny fragment Ewangelii, w którym Jezus mówi, abyśmy się o nic nie troszczyli jedynie o królestwo Boże, a wszystko inne będzie nam dodane, ponieważ Ojciec nasz niebieski wie dobrze czego nam potrzeba i jest gotów zaradzić każdej naszej potrzebie. Bądźmy zatem ufni w Bożą Opatrzność nad nami i z całych sił zabiegajmy o królestwo Boże, czyli tryumf dobra nad złem w naszym życiu i w środowisku, w którym żyjemy.