Wiele cudów działo się w czasach historycznej obecności Jezusa. Dokonują się one także teraz, kiedy mamy do Niego dostęp sakramentalny. Aby dostrzec cuda i w sposób właściwy je zinterpretować potrzebujemy wiary. Otwiera ona umysły, serca i oczy.
Jezus „czyni wyrzuty miastom”, mówi: „Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido!” oraz „Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie”. Groźnie brzmią te słowa. Nie są jednak wypowiedziane, aby kogokolwiek straszyć. W każdym słowie Jezusa – także w tych – jest obecna miłość i zatroskanie o człowieka.
Nawrócenie, o którym słyszymy dzisiaj w Ewangelii, dotyczy w pierwszej kolejności przeorientowania życia: „Żeby się nawrócić, trzeba najpierw się odwrócić. / Od czego? Od egoizmu przede wszystkim, od niekochania. / Od niedostrzegania Boga nad sobą i ludzi obok siebie…” (J. St. Pasierb).
Nawrócenie polega na przyjęciu łaski, zaprzyjaźnieniu się z Jezusem Chrystusem, a w konsekwencji na przynoszeniu owoców nowego życia, w tym również w wymiarze moralnym.