Komentarz do liturgii słowa

« » Maj 2023
N P W Ś C P S
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
  • Inny Kalendarz

Sobota 6 maja 2023

Najpierw słuchanie, potem działanie

Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Pan Jezus zwraca się do Filipa, ale może powiedzieć to każdemu z nas. Przypuszczalnie większość z nas, słuchających dzisiejszej Ewangelii, przyjęła chrzest jako niemowlęta, a treść wiary katolickiej przekazali nam rodzice i wychowawcy. A jednak, mamy poczucie, że o Bogu wiemy wciąż bardzo mało. Jeśli chcemy świadomie żyć naszą wiarą, ciągle odkrywamy „nowe morza”. Nie dlatego, że czegoś zaniedbaliśmy. Po prostu, Bóg jest nieskończony i jego miłość jest nieskończona. Nigdy do końca Go nie ogarniemy. Jeśli naprawdę Go szukam, nieraz odkryję ze zdziwieniem, że On jest bliżej niż myślałem. Jak Filip, który chce zobaczyć Boga w niedostępnej światłości, a On siedzi obok. I nie dlatego, że jest On kimś mniej, niż się spodziewał apostoł, ale dlatego, że bardziej kocha, niż mógł to sobie wyobrazić. 

Tym niemniej, w słowach Nauczyciela zawarty jest delikatny wyrzut. Filip nie zobaczył w Jezusie Boga, nie zrozumiał, że jedność między Synem i Ojcem jest całkowita. Pan Jezus nieraz o tym mówił, ale dla uczniów było to tak niewyobrażalne, że traktowali te słowa jako mglistą metaforę. Dopiero zmartwychwstanie będzie znakiem niezaprzeczalnym. Filip mógł jednak zobaczyć to wcześniej, gdyby bardziej wierzył swojemu Mistrzowi. Gdyby głębiej patrzył na rzeczywistość. Bóg zawsze jest dla nas tajemnicą, bo przekracza naszą naturę. Ale bywa, że możemy Go poznać lepiej, jednak na przeszkodzie stoi nasza zawiniona słabość, w szczególności grzech. 

Co było słabością Filipa, która utrudniała mu pełne poznanie Jezusa? Ewangelia mówi nam sporo o zaletach apostoła z Betsaidy. Był otwarty, pogodny, życzliwy dla ludzi. Przyprowadził do Jezusa Natanaela, mimo że ten był pełen uprzedzeń. Gdy grupa Greków, pogan, chciała poznać Jezusa, najpierw zwrócili się do Filipa, wiedząc, że ten miły i życzliwy młodzieniec nie odepchnie ich od swego Nauczyciela. Te cechy charakteru na pewno pomagały Filipowi w naśladowaniu Chrystusa. Wydaje się jednak, że szły w parze z pewną powierzchownością. Apostoł łatwo nawiązywał relacje i był rozmowny. Chciał działać. Gdy Jezus mówi do apostołów, wobec głodnego tłumu: Wy dajcie im jeść od razu zaczyna liczyć, czy starczy pieniędzy na zakup żywności, podczas gdy Pan oczekuje najpierw ich zaufania, a dopiero potem działania. Filipowi brakowało skupienia wewnętrznego. Słuchał i patrzył na swojego Mistrza, z którym od razu zawarł szczerą przyjaźń, ale nie rozważał w sercu słów i zdarzeń. Tym samym nie zobaczył tego co najważniejsze i potrzebował upomnienia, które usłyszeliśmy w dzisiejszej Ewangelii. 

Czytając dzisiejszą Ewangelię mogę się zastanowić, czy i ja w relacji z Chrystusem nie potrzebuję włożyć więcej wysiłku w słuchanie, aby potem móc działać. „Najpierw modlitwa, potem pokuta, dopiero na trzecim miejscu — daleko “na trzecim miejscu” — działanie.” (św. Josemaria, Droga 82)

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.