Komentarz do liturgii słowa

« » Maj 2023
N P W Ś C P S
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
  • Inny Kalendarz

Czwartek 11 maja 2023

„Aby radość wasza była pełna” (J 15,11)

Nawet bez szczegółowej analizy dzisiejszej Ewangelii możemy dostrzec, że trzy słowa powtarzają się w niej częściej niż inne: miłość, przykazania, radość.

„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej!” (J 15,9). Jezus mówi do apostołów i nas wszystkich o najpiękniejszej i najgłębszej miłości, jaka istnieje między Nim samym i Jego Ojcem. Ale nie tylko, bo dodaje następnie, że On tak umiłował swoich uczniów jak Ojciec umiłował Jego samego. Innymi słowy, Jezus kocha swoich wiernych miłością doskonałą i zaprasza nas do trwania w Jego miłości.

Niemal spontanicznie ogarniają nas wątpliwości, bo przecież zdajemy sobie sprawę z jednej strony z tej bardzo wysokiej poprzeczki, jaką stawia nam Pan, a z drugiej strony z naszych słabości, ograniczeń, grzechów, upadków. My nie jesteśmy godni takiego powołania – myślimy – i takiej misji; nie czujemy się na siłach. Pan Jezus przychodzi nam w tym momencie na pomoc i mówi o przykazaniach: „Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej” (J 15,10).

O przykazaniach słyszymy od dzieciństwa, bo przecież mówili nam o nich nasi kochani rodzice, katecheci, księża, powołując się niekiedy na słowa: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4,13). Napisał je św. Paweł, który przecież swego czasu był grzesznikiem i prześladowcą uczniów Chrystusa. Tak, o własnych siłach nie jesteśmy w stanie zachowywać Bożych przykazań, ale wszystko możemy w Tym, który nas umacnia.

„To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna” (J 15,11). Współczesnemu człowiekowi brakuje radości; jest zaniepokojony w ciągłym pośpiechu i poszukiwaniu, żeby mieć więcej i znaczyć więcej. Zapomina przy tym często o sprawach duchowych, o modlitwie i – wcześniej czy później – ogarnia go zmęczenie, smutek, a nawet próżnia. Kiedyś jeden ze znajomych, dobrze sytuowanych ekonomicznie lekarzy, patrząc na wybory dokonywane przez swoje dzieci, które otrzymały od niego wiele od strony materialnej, ale niewiele od duchowej, powiedział: wszystko mam i niczego nie mam. On i jego rodzina z pewnością nie mieli radości pełnej, o której mówi dzisiejsza Ewangelia.

O pomoc w uzyskaniu tej radości, będącej owocem współdziałania z łaską Bożą i zachowywania przykazań, prośmy Matkę Bożą, zwłaszcza w miesiącu maju, Jej poświęconym. Pisał swego czasu ks. Jan Twardowski: „Matka Boża uczy mocy ducha, by nie załamywać się w trudnościach, przeciwnościach, cierpieniu. Uczy, by nie tracić wiary, kiedy ją odbierają”. Można chyba bez trudu dodać do tych słów: Matka Boża uczy nas, by nie tracić radości, ale ją ciągle zdobywać, mimo różnych trudności, bo dzisiaj jest nam ona potrzebna bardziej niż kiedykolwiek.  
    

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.