W pytaniu Jezusa pojawia się słowo „pustynia” w nawiązaniu do działalności św. Jana Chrzciciela, który wystąpił właśnie na pustyni głosząc chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów i przypominał Izraelowi jego pierwsze dni jako narodu wybranego na pustyni Synaj. Fakt, iż Jan chrzcił, wskazuje, że pustynia ta nie była zupełnie bezwodna; raczej chodziło o jakiś odludny teren, na którym woda była, przynajmniej w jakiejś mierze, dostępna.
Jezus nawiązuje w pytaniu do surowego trybu życia, jaki prowadził prorok, przygotowujący bezpośrednio drogę nadchodzącemu Mesjaszowi. On nie był ubrany w miękkie szaty jak ci, którzy mieszkają w pałacach królewskich. Potrafił podejmować wyrzeczenia, aby właściwie odczytać swoją misję i wiernie ją realizować, bez względu na różne czyhające na niego niebezpieczeństwa.
Nie bez przyczyny Kościół proponuje nam tę Ewangelię w czasie Adwentu, który ma być także dla nas swoistą „pustynią”. Z pewnością nie oderwiemy się całkowicie od rozmaitych zajęć w domu, w szkole, w pracy, w parafii, ale trzeba sobie tak organizować obowiązki, aby znaleźć codziennie przestrzeń i czas dla małej „pustyni” naszego życia. Jeden ze znanych włoskich głosicieli Ewangelii mawiał, że systematyczne, codzienne rozważanie Ewangelii przez 15 minut zmieni po pewnym czasie naszą relację do Boga, bliźniego i siebie samego. Czy będzie stać nas w tym Adwencie na takie albo podobne „pustynne” doświadczenie?
Pan nazywa dzisiaj św. Jana Chrzciciela prorokiem, a nawet więcej niż prorokiem (por. Łk 7,26), a następnie opisuje jego misję: „On jest tym, o którym napisano: «Oto posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę»” (Łk 7,27). Bóg posyłał w historii wielu proroków do narodu wybranego, zaś św. Jan kończył pewien okres, bo był prorokiem przełomu Starego i Nowego Testamentu.
Jednak prorocy są posyłani także w naszych czasach. Jeśli rozejrzymy się wokół nas i jeśli weźmiemy pod uwagę duchową historię naszego życia, z pewnością dostrzeżemy „proroków’ posłanych do nas. Takimi prorokami mogli być nasi rodzice, duszpasterze, katecheci, a może nawet ktoś ze znajomych. Chodzi w każdym razie o ludzi, którzy zafascynowali nas swoim świadectwem wiary, swoim postępowaniem, swoją pokorą i codziennym wiernym wypełnianiem Ewangelii, zwłaszcza w czasach, gdy nie jest to ani łatwe, ani modne, ani przynoszące sławę. To są dla nas tacy „Janowie”, wysłani przez Boga, aby nam wskazać drogę, zwłaszcza wtedy, gdy nasze życie zaczyna się komplikować i nie bardzo wiemy, dokąd pójść.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.