Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika, jest „zgrzytem” w błogiej atmosferze świąt. Zgrzytem koniecznym, który ma nam uświadomić, że jeśli będziemy wierni Jezusowi to „świat nas nie przyjmie” (por. J 1, 11). Tak było u początku Kościoła (św. Szczepan) i tak jest dzisiaj. Uczniowie Jezusa są najbardziej prześladowaną religią na świecie: co 3 minuty umiera śmiercią męczeńską jeden chrześcijanin, rocznie ginie nas 170 tysięcy, a prześladowanych jest 200 milionów naszych braci i sióstr. I to bez żadnych zrozumiałych racji, a jedynie z nienawiści do imienia Jezusa.
Będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego. Jak ważny w naszym życiu jest Duch Święty, który mieszka w nas od chrztu świętego, a Jego darami i mocą zostaliśmy obdarzeni w sposób szczególny w sakramencie bierzmowania. Czy pozwalamy Mu jednak w nas działać? Czy pozwalamy Mu tak nas przeniknąć, posiąść, byśmy mówili już nie my, ale Duch naszego Ojca.
Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Dzisiejsze święto to dla nas wszystkich bolesne przypomnienie, że toczymy ze światem bój „na śmierć i życie (wieczne)”. I że ta walka skończy się dopiero na końcu czasów, bo kompromis w niej jest niemożliwy, chyba, że za cenę zdrady. Nie może być przecież kompromisu z grzechem, złem, kłamstwem. Ostateczny wynik tych zmagań został już jednak rozstrzygnięty, i to na naszą korzyść(!), pod warunkiem, że nie zbiegniemy z pola walki. Warto więc wytrwać do końca. Mówi nam o tym dzisiaj Jezus, a zachęcają … nawet niektórzy niewierzący!
„Wy, katolicy, przez prawie dwa wieki opieraliście się mężnie atakom modernizmu. Dlaczego chcecie poddać się teraz, gdy świat prawie przyznał wam rację? Wytrwajcie jeszcze trochę, a zobaczycie, że prorokami przyszłości będziecie wy, wierni waszej tradycji! Chcecie zmienić świat? Nie upodabniajcie się do niego! Wróćcie do waszych wartości, których wszyscy wam zazdroszczą! W ten sposób będziecie bardziej znaczący dla świata, niż teraz, gdy upodabniając się do niego skazujecie się na niebyt” (Gianni Vattimo, ateista, komunista, filozof).
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.