Jakim prawem to czynisz? Arcykapłani i starsi ludu byli wzburzeni. Poprzedniego dnia Jezus zrobił w świątyni raban: wyrzucił z niej wszystkich sprzedających i kupujących, powywracał stoły wymieniających pieniądze i ławki sprzedawców gołębi. Później, w tej samej świątyni, dokonał wielu cudów uzdrawiając chorych (por. Mt 21, 12-14). Widząc to arcykapłani byli wzburzeni, stąd ich pytanie, którego echo wybrzmiewa jeszcze dzisiaj w mediach, portalach społecznościowych i prywatnych rozmowach: – „Jakim prawem” Ktoś zabrania nam rozwodów, aborcji, eutanazji. „Kto Mu dał władzę”, aby mówić nam jak żyć i jak postępować.
Skąd pochodzi chrzest Janowy? Odpowiedzieli Mu: „Nie wiemy”. Arcykapłani wolą „nie wiedzieć”. Inaczej musieliby uznać Jana za proroka, albo narazić się tłumowi dla którego Jan był kimś większym od proroka. Lepiej więc było dla nich „nie wiedzieć” i nie ponosić konsekwencji braku nawrócenia. Także i dzisiaj dla wielu lepiej jest „nie wiedzieć”, tzn. nie znać Bożych przykazań czy nauczania Kościoła. Argumenty zawsze się znajdą: słaba prasa katolicka, zacofani biskupi, grzeszni kapłani. A poza tym, „Bóg jest wszędzie”; wszędzie, czyli nigdzie, albo na mój obraz i podobieństwo.
Więc i Ja wam nie powiem. Gdy pytanie Bogu zdaje Maryja, Józef czy św. Jan, otrzymują od Niego odpowiedź. Gdy pytają arcykapłani, otrzymują od Niego … pytanie. Dlaczego jednym Bóg odpowiada, a drugim nie. Odpowiedź wydaje się prosta: Bóg odpowiada słowem na ludzką pokorę i miłość. Na butę zaś odpowiada milczeniem lub pytaniem, mnożąc w człowieku pysznym jego wątpliwości.
„Śmierć ojca spadła na nich jak grom. Dlaczego? Kłóciłem się z Bogiem. Taka wspaniała rodzina. Wszyscy związani z Kościołem, chłopcy wzorowymi ministrantami. I całe życie przed tym młodym człowiekiem. Tuż przed pogrzebem chłopcy zapytali mnie czy mogą przeczytać lekcję i zaśpiewać psalm: – Dacie radę? – Damy – odpowiedzieli. – Jeśli nie ja, to brat przeczyta. A możemy sobie wybrać czytanie? – Oczywiście – odpowiedziałem. Chwilę później, już w czasie mszy świętej, obaj podeszli do ambonki, starszy otworzył Lekcjonarz i drżącym głosem zaczął czytać: – Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej …? (Rz 8, 35). Wzruszenie chwyciło mnie za gardło. Zrozumiałem, że ta rodzina nie miała do Boga pretensji, żalu, pytań … oni naprawdę Boga kochali, a „Miłość wszystko im wyjaśniła” (por. Jan Paweł II).
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.