Wokół Jezusa gromadziły się tłumy. Ludźmi, którzy do Niego przychodzili kierowały różne motywy. Jedni przychodzili z ciekawości. Innymi kierowała chęć konfrontacji lub tzw. „szukanie dziury w całym”. A jeszcze innych pociągała nadzieja rozwiązania osobistych lub rodzinnych problemów. Mijają wieki, a pod względem motywacji przychodzenia do Jezusa nic się nie zmienia.
Tłum z jednej strony może być łącznikiem, a z drugiej przeszkodą w dotarciu do tego, który znajduje się w środku.Tak było z tłumem wokół Jezusa. Stanowił on przeszkodę dla przybyłej Maryi razem z krewnymi. Ale z drugiej strony, ktoś z tego tłumu przekazał Jezusowi informację o ich przybyciu. Jeśli tłum tworzą ludzie wierzący, mający miłość w sercu, to pomagają innym w zbliżeniu się do Niego. W innym przypadku tworzą barierę trudną do pokonania.
Jezus z tłumu pragnie czynić wspólnotę tych, którzy „słuchają słowa Bożego i wypełniają je”. Dlatego wyjątkowe miejsce w niej zajmuje Maryja. Ona informuje Jezusa o tych, którzy przychodzą. A przychodzących zaprasza, aby z ufnością do Jezusa się przybliżali.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.