Pierwszy obraz z dzisiejszej Ewangelii jest nam dobrze znany. Nawet osoby słabo znające Pismo Święte używają zwrotu „po owocach ich poznacie”. Gdy jednak się nad słowami Jezusa zastanowimy, mogą wzbudzić niepokój. Złe drzewo dobrego owocu nie wyda i nie można tego zmienić. Gruszki na wierzbie nie wyrosną. Czyżby dla grzesznika nie było drogi nawrócenia? Wydaje się to sprzeczne z nauką chrześcijańską, ale na przykład protestancki reformator Jan Kalwin twierdził, że Bóg przeznaczył niektórych ku zbawieniu a innych ku potępieniu. Jakby zasadził dwa rodzaje drzew i nie należy pytać dlaczego tak, gdyż nasz rozum nie ogarnia tajemnicy Boga.
Na szczęście, Ewangelia, również ta którą czytamy dzisiaj, przeczy tego rodzaju teoriom. Aby nie było wątpliwości Pan Jezus uzupełnia obraz dwóch drzew inną metaforą. Nasze serce jest skarbcem, to znaczy miejscem przechowywania rzeczy, które uważamy za wartościowe. Obiektywnie wcale nie muszą takimi być. Mogę wynająć skrytkę w banku i złożyć w niej swoje stare buty, twierdząc, że mają dla mnie wartość. Obiektywnie jednak, wartość ich jest niewielka. W przypowieści Pan Jezus jasno mówi, że w skarbcu mogą być rzeczy obiektywnie złe lub dobre. Jeśli schowałem w skarbcu śmieci, to nie zamienią się w złoto. Ode mnie jednak zależy, co gromadzę w skarbcu.
Słuchając słów Nauczyciela mogę się zastanowić, co gromadzę w skarbcu mego serca. Na przykład jakie filmy, książki, podcasty czy internetowi „influencerzy” kształtują bądź wyłączają moje myślenie lub wyobraźnię. Warto też pomyśleć, jakie wspomnienia chętnie przywołuję. Czy wolę rozpamiętywać krzywdy i urazy, czy też daję pierwszeństwo temu, co dobrego w doświadczyłem od innych. Pamięć kontrolujemy tylko w ograniczonym zakresie, ale pytanie do czego świadomie powracam w myślach.
Niewątpliwie, nauczanie Jezusa jest skarbem. Jak jednak go umieścić w skarbcu mojego serca? W trzecim obrazie z dzisiejszej Ewangelii, nasz Pan daję jasną wskazówkę. Słuchając i wypełniając Jego słowa. One mają dotrzeć do naszej woli, a nie tylko intelektu. Ostatecznie Jego nauka to Jego wola, to jest On sam. Dlatego w Mszy świętej słuchamy Słowa Bożego, ale też pozwalamy działać Bogu bezpośrednio w nas, poprzez przyjmowanie Ciała Chrystusa.
Nikt nie jest przeznaczony do potępienia. Bóg stworzył nas, nasze serce i zdolność do przyjęcia Jego miłości. Jeśli ją przyjmiemy, stajemy się nowym drzewem, które może dać dobre owoce.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.