„Któż Mnie ustanowił waszym sędzią albo rozjemcą”? Pierwsza rzecz do której wzywa nas dzisiejsza Ewangelia, to aby zrewidować fałszywe obrazy Boga, postrzeganego często „na nasze podobieństwo”: „Bóg sędzia, którego bronią jest sprawiedliwość; Bóg znachor, naprawiający połamane kości; Bóg tanich cudów, który sprawia, że gipsowe figury płaczą; Bóg magiczny, od szczęśliwych klasówek i egzaminów; Bóg amulet, ucieczka dla zawiedzionych, zgorzkniałych i przegranych; Bóg niebieski policjant, od porządku w świecie. Wobec takiego obrazu Boga wielu z nas staje się niestety ateistami” (ks. Wiesław Niewęgłowski). To dlatego w dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus zdaje się nam mówić wprost: dałem wam rozum, wolę i „siedmiorakie dary”, bierzcie się do roboty, nie będę was wyręczał. Nie będę waszym prawnikiem, lekarzem, policjantem. Życie chrześcijanina powinno być także zasługiwaniem.
„Komu przypadnie to, co przygotowałeś”? Można by pomyśleć, że za tymi słowami kryje się krytyka bogactwa, i że ideałem Ewangelii jest pobożny żebrak. Nic bardziej mylnego! Nasz ładny dom, dobry samochód czy wakacje za granicą, nie oznaczają, że narażamy się Bogu. Bynajmniej! On wcale nie chce abyśmy byli biedni i chorzy, a pieniądze są nam potrzebne, aby godnie żyć i aby ... komuś kupić kwiaty. Skąd więc Jego przestroga? Stąd, że bogactwo nas usypia i przestajemy czuwać, myśląc, że jak już mamy pieniądze, dużo pieniędzy, to dużo możemy. Naprawdę? Pewnemu bogatemu mężczyźnie umierała matka: – Proszę coś zrobić, nalegał na lekarzy, mam znajomego profesora w Warszawie, poślę po niego helikopter. – Niech się pan uspokoi, nie wytrzymała stojąca przy łóżku chorej lekarka, pana mamie nie helikopter jest potrzebny, tylko ksiądz!
„Głupcze, jeszcze tej nocy mogą zażądać od ciebie duszy” – przypomina nam więc Pan Jezus. Jeszcze tej nocy jedna komórka w twoim organizmie może zacząć dzielić nie w tę stronę, co trzeba, i wywoła chorobę, nowotwór. Przy całym twoim bogactwie nie masz wpływu nawet na jedną komórkę! Dzisiejsza Ewangelia jest więc o tym, abyśmy nie dali się uśpić i o tym, że bogaty musi być podwójnie ostrożny! To jest poniekąd tak, jak z samochodem: im lepsze auto, im szybszy wóz, tym lepsze musi mieć hamulce. Mocny silnik i słabe hamulce – tragedia pewna. Nie dajmy się więc uśpić bogactwu, pamiętając, że jedynym prawdziwym bogatym jest ten, kto „bogaty jest u Boga”.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.