Komentarz do liturgii słowa

« » Listopad 2022
N P W Ś C P S
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
  • Inny Kalendarz

Sobota 5 listopada 2022

ks. Michał Kwitliński

Nie dajmy się omamić mamoną

„Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną”. Ale jak to zrobić? Jeśli mamona jest niegodziwa, to nie powinienem mieć z nią nic wspólnego. A i przyjaciele, którzy ją cenią też chyba nie są najlepszym towarzystwem.

Mamoną nazywamy pieniądze, podkreślając ich szczególną cechę, która nie uległa zmianie od czasów Jezusa. Mianowicie, pieniądze mogą omamić czyli zaczarować. Mamon był w pogańskich religiach Bliskiego Wschodu bożkiem pieniądza i dlatego Żydzi mówili o mamonie, gdy chcieli podkreślić tę niebezpieczną cechę pieniędzy. Pan Jezus jasno mówi więc, o pokusie, jaką rodzą pieniądze. „Nie możecie dwóm panom służyć”. Jednak jest możliwe, aby posługiwać się pieniędzmi czy innym dobrami materialnymi i nie dać się „omamić”. Możemy pozostać wierni Bogu, używając mamony. Uczciwość względem innych ludzi w sprawach finansowych jest dowodem tej wierności. Nie chodzi tylko o to, żeby nie łamać prawa poprzez kradzież czy korupcję. Bardzo często jedni wyzyskują innych w majestacie prawa. Przykładem mogą być niektóre koncerny farmaceutyczne, które żerując na ludzkich lękach czy trosce o najbliższych, nieproporcjonalnie śrubują ceny swoich wyrobów. Warto sobie zadać pytanie, czy w mikroskali nie zachowuję się podobnie jak owi „omamieni” menadżerowie Big Pharmy. Dla mnie wyznacznikiem wierności może być dbałość o rzetelne rozliczenia, oddzielenie pieniędzy prywatnych od tego, co należy do firmy, organizacji czy państwa. Małą rzeczą jest pamiętać o zwrocie drobnych pożyczek.

Uczciwość w małych rzeczach bardzo pomaga, aby nie wpaść w niewolę magii pieniądza, ale nie wystarczy. Muszę widzieć, co jest moim prawdziwym i trwałym dobrem. Jest nim Bóg. Jego miłość daje szczęście wieczne, podczas gdy dobrobyt materialny zawsze kiedyś się skończy i to nie z powodu kryzysu gospodarczego, lecz prostego faktu, że nasze życie biologiczne ma kres. Dlatego Pan Jezus nam radzi, abyśmy traktowali dobra materialne jako coś, co nie jest moją własnością, nawet jeśli prawnie do mnie należy. Własność prywatna jest rozsądnym i naturalnym sposobem zarządzania dobrami tego świata, ale nie jest prawem „świętym”, bo sama w sobie do Boga nie prowadzi. Oczywiście, jeśli je łamię, szczególnie wiedziony chciwością lub nienawiścią do drugiego człowieka, na pewno od Boga się oddalam. To, co naprawdę jest moje, to sam Jego miłość do mnie. I tylko o nią warto się starać.  

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.