Przypowieść o pannach nierozsądnych i roztropnych, a innymi słowy o głupich i mądrych, odczytywana jest dzisiaj w liturgii z powodu święta św. Teresy Benedykty od Krzyża, dziewicy i męczennicy, patronki Europy. Ewangelia ta mówi o wierze, nadziei i miłości, które jak lampa wymagają dostarczania oliwy, aby nie zgasła.
Św. Teresa usłyszała wołanie: „Oto pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” i była gotowa na spotkanie z Nim. Przygotowała się do tego spotkania przez studia filozoficzne, lekturę duchową, modlitwę, przyjęcie sakramentów i życie zakonne. Powtarzała, że człowiek poszukujący prawdy, choćby o tym nie wiedział, szuka Boga. Jako Żydówka była wierna obietnicom danym Izraelowi i uznała w Jezusie Chrystusie obiecanego Mesjasza.
Męczeńska śmierć dzisiejszej Patronki uczy nas właściwego stosunku do krzyża. Kościół oddaje mu część nie z powodu fascynacji cierpieniem, ale Zmartwychwstałym Panem. Znak przekleństwa przemienia On w błogosławieństwo.
Spotkanie z Oblubieńcem nie jest czymś, co się nam należy. Jest darem. Postawa roszczeniowa przeszkadza w przeżywaniu weselnej radości. Kiedy pojawia się pokusa potępienia ewangelicznych nierozsądnych panien, warto sobie uświadomić, że może być to również wyrok na nas samych. Weźmy więc do serca słowa Jezusa: „Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny”.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.