Komentarz do liturgii słowa

« » Sierpień 2024
N P W Ś C P S
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
  • Inny Kalendarz

Sobota 17 sierpnia 2024

Osobista odpowiedzialność przed Bogiem

Czytanie z Księgi Proroka Ezechiela wpisuje się w długą historię zbawienia, w której widoczne są poszczególne etapy. I nie jest tak, że wcześniejsze etapy mają znaczenie tylko historyczne. Z każdego momentu historii zbawienia można wyciągnąć wnioski do życia w dzisiejszych czasach .

W najstarszych tekstach Starego Testamentu istniało przekonanie, że nagroda lub kara mogły spaść na każdego członka grupy społecznej, pokolenia czy rodziny. Natomiast prorocy, w tym szczególnie Ezechiel, podkreślali, że każdy sam odpowiada przed Bogiem za swoje czyny. O tym właśnie jest dzisiejsze czytanie. Ezechiel sprzeciwia się powiedzeniu „Ojcowie jedli zielone winogrona, a zęby ścierpły synom”. Prorok potwierdza, że każdy odpowiada za siebie. Słyszy bowiem od Boga takie słowa: "Oto wszystkie osoby są moje: tak osoba ojca, jak osoba syna. Są moje. Umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła”. Oczywiście, to nie jest tak, że z pierwotnego przekonania o zbiorowej odpowiedzialności nie pozostało nic. Owszem, kara nie przechodzi na kogoś innego. Jednak skutki grzechu mogą mieć negatywny wpływ na wspólnotę. Pisał o tym Jan Paweł II, kiedy nauczał o grzechu społecznym. Z kolei współczesna psychologia zna na przykład pojęcie „dorosłe dziecko alkoholika”. Termin ten nie oznacza, że grzech alkoholizmu rodzica przechodzi na dziecko. Jednak wiadomo, że nadużywanie alkoholu przez ojca lub matkę może mieć negatywny wpływ na potomka. Wiedza o tym, ile zła może wyrządzić grzech w życiu danego grzesznika i jego otoczenia, tym bardziej powinna nas mobilizować do przyjęcia nauki Ezechiela: odpowiadamy za czyny przed Bogiem, który zna nie tylko nasze życie, ale także wpływ naszego postępowania na otoczenie.

W dyskusji Ezechiela na temat odpowiedzialności pojawia się temat kary. Ezechiel pisze krótko i dosadnie: „Umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła”. Chodzi tu o śmierć przedwczesną. Widoczne jest tu przekonanie o tym, że ci, którzy grzeszą, umrą szybko i to będzie kara za ich postępowanie. Z tym punktem widzenia zmierzył się inny tekst Starego Testamentu: Księga Mądrości, która pokazała, że śmierć w młodości może być wyrazem troski Boga o to, by  młody człowiek został zachowany od zła (por. Mdr 4,11). Ostatecznie każda śmierć, a szczególnie śmierć człowieka młodego czy dziecka, pozostaje tajemnicą. Jednak nie należy z tego wyciągać błędnego wniosku, że prawda o tym, iż odpowiadamy za nasze czyny przed Bogiem przestała istnieć. Waga słów z dzisiejszego czytania jest naprawdę wielka: „domu Izraela, będę was sądził, każdego według jego postępowania – mówi Pan Bóg”. Prawda wiary, że Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze, jest stale aktualna. Ostateczną karą jest rzeczywiście śmierć, ale rozumiana jako śmierć wieczna, nazwana w Księdze Apokalipsy „śmiercią drugą” (Ap 2,11).

To nie wizja fatalistyczna, która straszy potępieniem, ale wizja, która wzywa do nawrócenia, co zresztą czyni prorok Ezechiel: „Nawróćcie się! Odstąpcie od wszystkich waszych grzechów, aby wam już więcej nie były sposobnością do przewiny. Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy, które popełnialiście przeciwko Mnie, i uczyńcie sobie nowe serce i nowego ducha. Dlaczego mielibyście umrzeć, domu Izraela? Ja nie mam żadnego upodobania w śmierci – mówi Pan Bóg. Zatem nawróćcie się, a żyć będziecie”. Bóg nie ma upodobania w karaniu. Chce, by człowiek żył i był szczęśliwy.

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.