Komentarz do liturgii słowa

« » Sierpień 2023
N P W Ś C P S
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
  • Inny Kalendarz

Środa 9 sierpnia 2023

ks. Tomasz Jaklewicz

Życie jako droga na wesele

Panny z przypowieści szły na spotkanie pana młodego. Tym w istocie jest ludzkie życie. Jest wyjściem na spotkanie Oblubieńca, który chce nas poślubić. Życie nie jest bezsensownym przemijaniem, lecz wędrówką na wesele. Idziemy jak Abraham pociągnięci obietnicą Boga. Idziemy jak Izrael przez pustynię ku Ziemi Obiecanej. Idziemy nieraz w ciemnościach zwątpień, kryzysów. Dopada nas nieraz zmęczenie drogą. Są chwile, w których wydaje się, że ulegliśmy iluzji i zmarnowali życie. Pokusa podpowiada nieraz wręcz, że nie ma żadnego celu, żadnego wesela i nikt na nas nie czeka. Wtedy gaśnie zapał pierwotnego oczekiwania, umiera nadzieja, gaśnie miłość. Popadamy w sen, zobojętnienie, ustajemy w drodze. Obserwujemy coś takiego w Kościele, widać to w postawie wypalonych pasterzy, uśpionych parafiach czy wspólnotach niegdyś tętniących życiem, w których górę wzięło narzekanie lub jałowe spory o mało istotne kwestie. Człowiek, który przestał iść na spotkanie Boga oraz Kościół, który zgubił zapał wiary, staje się łatwym łupem nieprzyjaciela. Uśpiony nie może się bronić.

Potrzebujemy lampy, która oświetli właściwą drogę. Zamiast przeklinać ciemności lepiej jest zapalić choć jedno małe światło. Lampa potrzebuje oliwy. Czemu panny głupie nie miały jej ze sobą? Może dlatego, że kiedy świeci słońce, oliwa wydaje się zbędnym obciążeniem. Wędrówka wymaga umiejętności przewidywania, świadomości, że nie zawsze na niebie świeci słońce. „Głupi jest ten, kto w swoim życiu egzystuje tylko chwilą i pozwala się w niej rozpłynąć i zanurzyć. Głupi jest ten, kto dostosowuje się do czasu i pozwala się zużyć czasowi i dlatego nie posiada niczego poza czasem i chwilą. Mądry jest dalekowzroczny. Mądry jest nie ten, kto wie, według ludzkich kryteriów, jak sprytnie pochwycić wszystko, co właśnie jest dostępne, ale ten jest mądry, kto patrzy ponad czasem i ponad chwilą i inwestuje w wieczność i dlatego jego zapasy są wystarczające poza próg śmierci, aż po wieczność” (Benedykt XVI).  Żyć mądrze oznacza wzmacniać w nas to, co ma posmak wieczności, co ją zwiastuje i ku niej prowadzi. Oliwą jest miłość. „Miłość jest mocą, która jako jedyna może być wiecznym światłem. Jeśli nie chcemy być nierozsądnymi, żyjącymi krótko, krótkowzrocznymi ludźmi musimy stworzyć w sobie przestrzeń miłości, aby wraz z nią napełnić nasze życie” (Benedykt XVI). Słowo „Chrystus” oznacza „namaszczony”. On, Namaszczony, napełnia lampy naszego życia oliwą swojej miłości. Dzięki Niemu my też stajemy się namaszczonymi. Idziemy ku wiecznej bliskości z Tym, który jest miłością.

Św. Edyta Stein zakochała się w Chrystusie, zwłaszcza w Jego Krzyżu. Dla Niego porzuciła filozofię, karierę na uniwersytecie, ludzką miłość. Nie straciła miłości do Oblubieńca nawet w Auschwitz. Krótko przed śmiercią wyznała: „Jezus jest także tutaj”. Wyszła na spotkanie swojego Ukochanego z lampą wiary płonącą jasnym blaskiem.