Jezus wzywa nas dziś w Ewangelii: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Zwykle mówimy, że słowa te odnoszą się do ludzkich cierpień, na które trzeba się zgodzić i nieść je w zjednoczeniu z Chrystusem. Mamy tu na myśli ludzi dotkniętych różnego rodzaju chorobami i przeciwnościami. Mówimy też, że słowa te nawiązują do codziennych zadań, naznaczonych nieraz trudami, zadań, które mamy realizować w pełnej wiary jedności z Jezusem. Myślimy wtedy o wszystkich tych, którzy spełniają swoje misje, powołania jako: kapłani, osoby konsekrowane, małżonkowie, rodzice.
Być może rzadziej odnosimy te słowa do ludzi młodych, dla których temat krzyża wydaje się być odległy. A jednak… Właśnie zakończyły się Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie. Temu ogólnoświatowemu spotkaniu młodych towarzyszyła bogata symbolika. Wśród najważniejszych znaków dni młodzieży pozostaje krzyż, który św. Jan Paweł II podarował młodym. Działo się to u początku historii światowych dni młodzieży. Krzyż ten wcześniej, w roku jubileuszowym (1983-1984) – 1950-lecia dzieła odkupienia, był ustawiony przy konfesji św. Piotra w Bazylice Watykańskiej. To ten krzyż Jan Paweł II podarował młodzieży. Papież wyraził wtedy życzenie: „Nieście go na cały świat jako znak miłości Pana Jezusa do ludzkości i głoście wszystkim, że tylko w Chrystusie umarłym i zmartwychwstałym jest zbawienie i odkupienie". Ten krzyż towarzyszy światowym dniom młodzieży od 1984 roku.
Na krótko przed rozpoczęciem dni młodzieży w Lizbonie przebywałem na stażu naukowym w Seminarium Polskim w Paryżu. W tym czasie młodzi z całego świata docierali do stolicy Portugalii. Kilka grup młodzieży z Polski zdążających do Lizbony miało swój postój w Seminarium. Zatrzymali się w Paryżu nie tylko po to, by go zwiedzać. Każda z grup uczestniczyła ze swymi duszpasterzami we Mszach świętych w seminaryjnej kaplicy. Na piersiach wielu młodych osób widziałem zawieszone krzyżyki.
Mówi się powszechnie, że młodych ludzi radykalnie ubywa z naszych kościołów. I jest to niestety prawda. Jednak nie możemy zapomnieć o tych młodych (może nielicznych, ale realnie żyjących w naszych wspólnotach), którzy na serio podejmują wezwanie Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje”, i którzy na serio realizują zachętę św. Jana Pawła II „Nieście krzyż na cały świat”. Módlmy się o to, by młodzież, która powróciła z Lizbony, zaniosła krzyż Chrystusa do swoich wspólnot. Módlmy się, by wspólnoty młodzieżowe rozwijały się w naszych parafiach. Módlmy się, by wspólnoty te były miejscami, w których młodzi ludzie będą mogli dojrzewać do realizacji następnych słów Jezusa z dzisiejszej Ewangelii „kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je”. Tylko ten, kto będzie potrafił poświęcić swoje życie dla miłości, będzie w stanie zrealizować jedno z wielkich powołań chrześcijańskich: do życia w kapłaństwie, w zakonie lub w małżeństwie.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.