Komentarz do liturgii słowa

« » Sierpień 2023
N P W Ś C P S
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
  • Inny Kalendarz

Wtorek 29 sierpnia 2023

ks. Jarosław Tomaszewski

Przyszedłem Pana nawracać

Urodą wspólnot katolickich na tak zwanych terytoriach misyjnych jest ich pierwotne podobieństwo do ewangelicznego zaczynu. Istnieją więc ciągle takie regiony, kraje, a być może całe prowincje – jak Pakistan, Urugwaj, Gruzja czy głęboka dżungla środkowoafrykańska – gdzie ludzka tkanka Kościoła, składa się prawie wyłącznie z osób nawróconych. Na początku jest to maleńka wspólnota. Parafia oznacza więź dwudziestu do trzydziestu osób. Nie istniała tam nigdy albo nie zachowała się do dzisiaj, pokoleniowa tradycja chodzenia za rękę, z tatą i z mamą, do kościoła w niedzielę. Wszyscy obecni świadomie wybrali ewangeliczny styl życia, uwierzyli w młodości lub w wieku dojrzałym i przystąpili do Kościoła. Nie otrzymali od Pana drogocennego daru urodzenia się i wzrastania w otulinie chrześcijańskiej kultury lecz dzięki misji, spotkaniu, wydarzeniom albo cierpieniu, otworzyli się na równie szlachetną łaskę nawrócenia.  

Kościół rozwija się dzięki nawróceniom. Długotrwały brak nowych i dojrzałych decyzji na Chrzest, pasywne, zdublowane twarze w kościelnych ławkach, zwiastują uwiąd katolicyzmu. Nie ma i nie może być takiej epoki, w której ludzi niewierzących, nie wzywałoby się przez Kościół do nawrócenia. Przy czym, radykalne wzbudzanie nawróceń istotnie różni się od – wielokrotnie krytykowanego przez papieża Franciszka - prozelityzmu. Czym jest prozelityzm, a czym duch nawrócenia w Kościele? Prozelityzm to niezgodne z ewangelią wykorzystywanie koneksji, przywilejów kulturowych, wpływów, pieniędzy albo układów politycznych, do osiągnięcia religijnej dominacji nad ludźmi niewierzącymi lub myślącymi inaczej. Wezwanie do nawrócenia zaś to egzystencjalne stanięcie po stronie człowieka w jego biedzie, przejęcie się zagubieniem grzesznika, wrażliwy smutek z powodu czyjejś bezbożności, a przede wszystkim wyraz szczerej wiary w potencjał osoby ludzkiej, która – niezależnie od kultury, wykształcenia i stopnia zagubienia się w życiu – jest godna ewangelii i w każdej chwili może rozpocząć życie wewnętrzne. Prozelita, w poczuciu fałszywej doskonałości, patrzy z góry na ateistę. Natomiast konwertyta, świadom dawnej grzeszności i niezasłużonego daru wyzwolenia, schodzi poniżej linii bezbożnego świata. Daje tym samym świadectwo, że ewangelia Jezusa jego uczyniła szczęśliwym i z tego powodu ośmiela się innym proponować nawrócenie.  

Niektóre podania wczesnochrześcijańskie opowiadają, że Jan Chrzciciel, już we wczesnej młodości, uzyskał zgodę sędziwych rodziców, aby opuścić ich i zacząć życie na pustkowiu. Miał dzięki dystans do religijnego układu sił w jerozolimskiej świątyni. Późniejsza działalność Jana nie jest podyktowana przyziemnym motywem statystycznego pomnażania liczby członków synagogi. Chrzciciel pociąga tłumy czystością misyjnej intencji. Robi to, co robi, tylko ze względu na zbawienie dusz. Krystaliczna rzetelność proroka, pozwala mu wzywać do nawrócenia nawet najbardziej zepsutego, pustego i przewrotnego człowieka, jakim jest Herod Antypas (por. Mk 6, 18). Nauczyciele żydowscy - jedni otwarcie, a drudzy w ukryciu - gardzili grzesznym władcą z twierdzy Macheront. Chrzciciel przeciwnie! Dostrzega w nim jakiś potencjał moralnej przemiany. W istocie, Antypas był bardzo blisko nawrócenia się. Jan ostatecznie przegrywa walkę o jego duszę, to fakt. Ale przynajmniej nie był bierny, zaryzykował i w ostatecznym efekcie, jednak zwyciężył.    

Bądź pewien, że im więcej osób – w twojej rodzinie, w miejscu pracy i w ojczyźnie – odchodzi od Boga, tym większa jest w nich ciemność, cierpienie i pustka. Tym mocniej pragną, by ktoś ich odnalazł. Czas mody na apostazję, w gruncie rzeczy jest uprzywilejowanym czasem nawrócenia. Nie milcz więc ale odważnie otwieraj usta i powołuj do wiary nawet tych, o których ludzka plotka pisze osiedlową mitologię.

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.