Dziś Dobra Nowina zachęca nas do czuwania. Czuwanie jest znakiem tęsknoty, a tęsknota wyrazem miłości. Czuwa zatem ten, kto kocha. Czuwa matka przy łóżku chorego dziecka. Takie powinno być i nasze chrześcijańskie czuwanie – tęsknotą i wyczekiwaniem na powrót ukochanego Pana, Jezusa Chrystusa.
Musimy być gotowi w każdym czasie na przyjście Pana, tzn. wykonywać to i tylko to, co On nam polecił wykonać – być wiernym Jego słowom. Studiujemy Pismo święte właśnie w tym celu, aby być jak najbardziej wiernymi słowom Chrystusa. Chrystus przyjdzie i odda każdemu to, na co sobie zapracował. Dobrym da życie wieczne, a źli pójdą na wieczne potępienie do Szeolu. Czy jestem świadom, że od moich małych codziennych wyborów zależy moja egzystencja w wieczności? Czy kierując się miłością do Boga staram się zawsze wybierać to co się Jemu podoba, żyjąc w wolności od grzechu ciężkiego?
Dla niektórych z nas przyjście powtórne Chrystusa i stanięcie na sądzie nastąpi szybciej, niż myślimy, bo w dniu naszej śmierci. Nie wszystkim będzie dane dobre przygotowanie się do tej chwili. Nie dajmy się zaskoczyć śmierci. Wybierając grzech, wybieram śmierć. Wybierając przykazania Boże, postępowanie zgodne z duchem Ewangelii wybieram życie wierne.