Komentarz do liturgii słowa

« » Sierpień 2023
N P W Ś C P S
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
  • Inny Kalendarz

Wtorek 15 sierpnia 2023

Wielki mistrz Kubiak i maluczcy

Schemat tak zwanej opinii publicznej nie jest szczególnie złożony, a stałym sterownikiem zarządzania huśtawką z celebrytami jest to, że łatwo być w jednej minucie wyniesionym pod niebiosa, żeby zaraz w następnej zostać strąconym do piekieł. Taki los dotknął wybitnego polskiego siatkarza i do tego dwukrotnego mistrza świata – Michała Kubiaka. Za co wielki gracz dostał hejtem? Nie, sportowiec nie gorszył, nikogo nie atakował ani nie obrażał. Lawinę histerii skrajnie lewicowych mediów, wzbudziła w zasadzie marginalnie dodana wypowiedź Kubiaka, w której szczerze zaznaczył, że osobiście nie czuje i nigdy nie czuł potrzeby korzystania z pomocy psychologów sportu, że uważa ich pracę za zbędną i że jego zdaniem człowiek – cokolwiek by się działo – jest zdolny poradzić sobie sam. Zdaniem Kubiaka wychodzenie z dołka to kwestia ustawienia sobie głowy, nic więcej. Krytykom zideologizowanej opinii publicznej, tylko po tym jednym zdaniu mistrza świata, nie stało brzegów i nie było końca.

Innym razem pewna pani, rozpieszczona wygodnym życiem europejskiej materialistki, zapytała publicznie studiującego w Polsce Zambijczyka: czy ludzie na kontynencie afrykańskim wiedzą, co to depresja? Mężczyzna przekręcał białymi gałkami oczu raz i drugi, wahał się, by w końcu roztropnie odpowiedzieć: w Afryce czasami ludzie są bardzo zdolni, utalentowani i szlachetni, a wtedy cierpią smutni, bo nie mają środków na rozwój. Jest taki smutek duszy, głęboki, intymny, wrażliwy, który pochodzi ze zderzenia się człowieka z rzeczywistością. Ktoś chciał kochać szczerze, nieść innym światło prawdy, walcząc ramię w ramię, solidarnie. I zabrakło środków albo sił. Sukces sprawy wtedy odkłada się na potem. Konieczna jest zmiana taktyki i sposobu osiągnięcia lepszego celu. Widać, ile włożyło się dobrej energii i jak kilku złośliwych osobników nie umiało tego docenić. Tak, wówczas dusza doświadcza smutku, ociera łzy, łapie drugi oddech i zaczyna zmaganie od nowa. To jest smutek ludzi ubogich, realistów wolnych od skupienia się na swoim ego. Jest jeszcze inny smutek, urojony, emocjonalny, wymachujący rękami za cieniem na ścianie, pijany odlotem, nadęty, zapatrzony w jeden i ten sam punkt, nad sobą, na suficie. To jest smutek przejedzonych bogaczy, żujących narkotyk egoizmu. Smutek ten rozmija się zawsze z realiami i najczęściej wprowadza duszę w labirynt słynnej na Zachodzie depresji.

Wszystkie czytania w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, pochodzą z Nowego Testamentu. I wszystkie w jednym duchu opisują wielką mobilizację ubogich. W apokalipsie zatem to smok ma władzę, jest zamożny, wpływowy i potężny, a biednej Kobiecie jedynie pustynia służy za schronienie (por. Ap 12,6). To jednak wystarczy, by po wiekach, w Niebie, wybrani Boga, a nie demon, zaśpiewali pieśń zwycięstwa. Święty Paweł w pierwszym liście do chrześcijan w Koryncie, opisuje Chrystusa, który poznał realizm śmierci i poradził z nią sobie (por. 1 Kor 15, 21). Bez zewnętrznej interwencji spin-doktorów. Natomiast ewangelia Łukasza to kwintesencja nadziei dla ubogich. Mało jest kobiet, które tak jak Maryja i Elżbieta, doświadczyłyby twardych warunków brutalnego życia. Elżbietę przed laty wytykano palcami, bo była niepłodna. Maryja wędruje przez niebezpieczne okolice, aby wspierać krewną. Panience z Nazaretu ciąży zmęczone ciało. Poraniła sobie stopy o kamienie z gór. I to właśnie w tym momencie całej tej historii, z ust dwóch ubogich kobiet, wypływa harmonijna pieśń uwielbienia, a nie smutku (por. Łk 1, 42; 46nn). Dobry Bóg wyposażył człowieka w dostatecznie silny system wewnętrznej odporności.

Jak długo to możliwe, nie daj się. Łatwo jest cię zranić, ale trudno złamać. Możesz być maluczki, odarty, pominięty i nikt cię nie pyta o zdanie, ale jesteś normalny. Naprawdę nie musisz wydawać zaraz całej fortuny i kłaść się na kozetkach terapeutów. Twoje życie to doświadczenie wielu dramatów, ale dopóki znasz siebie, potrafisz się spójnie komunikować do wnętrza i z innymi, jesteś zdolny nazywać rzeczywistość, żyć w niej i rozpocząć na nowo po wielkiej porażce – to znaczy, że dobrze zarządzasz własną głową.

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.