Komentarz do liturgii słowa

« » Wrzesień 2023
N P W Ś C P S
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
  • Inny Kalendarz

Poniedziałek 18 września 2023

Wychowanie dzieci Bożych

Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Dziś ta historia może wywołać zgorszenie. Jako to, Maryja i Józef dopuścili się tak rażącego zaniedbania obowiązków rodzicielskich? Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, rodzice Pana Jezusa mieliby po tym incydencie kontrolę z opieki społecznej lub kuratorium. Współczesne państwo (nie tylko polskie) uważa, że w trosce o dzieci powinno kontrolować rodziców. Czasami rzeczywiście pomaga, szczególnie w sytuacjach patologicznych, czasami niestety wyrządza szkody. Maryi i Józefowi co najwyżej któraś ciotka zwróciła uwagę, że zostawiają dziecku zbyt wiele swobody. Ale i to mało prawdopodobne. 

Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Święta Rodzina żyła w społeczeństwie, które wprawdzie nie stworzyło urzędów i służb do opieki nad nieletnimi, ale miało silne poczucie wspólnoty i odpowiedzialności. Wśród pątników było tylu krewnych i sąsiadów, że chwilowe zniknięcie syna początkowo nie wywołało niepokoju Maryi i Józefa. 

Owo tajemnicze „zaniedbanie” mówi o czymś jeszcze ważniejszym. Rodzice zostawiali Mu swobodę, ufali Mu. Nie byli naiwni, jak to się czasami zdarza rodzicom, lecz wiedzieli, że ten chłopiec jest dojrzały i odpowiedzialny jak na swój wiek. Zaufanie i stopniowe poszerzanie przestrzeni wolności dziecka to część wychowania.

Rodzice św. Stanisława Kostki kochali swego syna i dali mu dobre wychowanie, również w obszarze najważniejszym, którym jest wiara i moralność. Zabrakło im jednak zrozumienia dla znaczenia wolności w wyborze drogi życiowej. Ojciec popełnił błąd, planując przyszłość swego dziecka bez jego udziału. Chciał, aby Stanisław zrobił karierę taką jak on, wchodząc do elity politycznej Rzeczpospolitej, będącej wówczas u szczytu potęgi. Miał do tego środki, był bogatym i wpływowym senatorem. Niestety, nie zaufał rozeznaniu syna, który zdaniem wychowawców w wiedeńskiej szkole jezuitów, był chłopcem roztropnym i dojrzałym, o głębokim życiu wewnętrznym. 

Czemu jednak Jezus, doskonały człowiek, zachował się tak nieodpowiedzialnie? Czy zostając w Świątyni bez wiedzy rodziców, nie nadużył ich zaufania? Uczynił to, bo musiał przypomnieć swoim ziemskim rodzicom, kim jest. W pewnym sensie, podobnie uczynił młody Stanisław. Było to bolesne, również dla Jezusa, ale konieczne. Nie chodziło tylko o Niego, ale o Maryję i Józefa. Potrzebowali tego mocnego gestu, aby lepiej zrozumieli swoje powołanie. Ten jeden gest wystarczył, choć początkowo nie zrozumieli tego, co im powiedział. Maryja jednak, a możemy założyć, że Józef również, chowali wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. Syn Boży respektuje wymagania ludzkiej natury. Dziecko powinno słuchać się rodziców, rodzice powinni wychowywać dziecko do wolności. A wszyscy powinni pamiętać, że przede wszystkim, są dziećmi Boga.

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.